Liga Mistrzów: ZAKSA gra o przedłużenie serii, PGE Skra walczy o przetrwanie

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Dwie polskie drużyny przystąpią w środę do boju w Lidze Mistrzów. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra u siebie z Noliko Maaseik, a PGE Skra Bełchatów zmierzy się na wyjeździe z Dynamem Moskwa.

Jako pierwsi na boisko w stolicy Rosji wyjdą bełchatowianie. Dla obu ekip stawka spotkania jest niebagatelna. Zarówno Dynamo, jak i PGE Skra rozpoczęły bowiem zmagania w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów od dwóch porażek - z Lokomotiwem Nowosybirsk oraz Chaumont VB 52. Moskiewski zespół ma jednak na koncie jedno "oczko", podczas gdy wicemistrzowie Polski legitymują się w grupie C zerowym dorobkiem.

Siatkarze z Bełchatowa nie udali się w podróż do Moskwy w szczególnie dobrych nastrojach. W niedzielę doznali bowiem sensacyjnej porażki w PlusLidze, ulegając 0:3 beniaminkowi - Aluronowi Virtu Warcie Zawiercie.

- Zagraliśmy najsłabsze spotkanie w tym sezonie, ze względu na błędy, które popełniliśmy. Musimy wynieść z tego ogromną lekcję - mówił dla oficjalnej strony klubu atakujący PGE Skry, Mariusz Wlazły. Czasu na wyciąganie wniosków wraz z kolegami nie miał wiele.

Na pocieszenie dla naszego zespołu, w niewiele lepszych humorach do starcia o "przetrwanie" w Lidze Mistrzów przystąpią gracze Dynama. A to dlatego, że w ostatnim meczu Superligi również nie ugrali choćby seta przeciwko Fakiełowi Nowy Urengoj.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Kadziewicz wskazuje selekcjonera. "Ten kandydat przoduje w wyścigu"

W zgoła innych nastrojach podejdą natomiast do środowej batalii w hali Azoty zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Mistrzowie Polski mają obecnie na koncie 5 punktów w grupie E i przewodzą w jej tabeli. Na wyjeździe ograli 3:0 Arkas Izmir, a u siebie pokonali, po spotkaniu pełnym zwrotów akcji, Trentino Volley 3:2.

Do konfrontacji z wicemistrzem Belgii - Noliko Maaseik, kędzierzynianie przystąpią w roli zdecydowanego faworyta. Mierzyli się z nim w fazie grupowej także przed rokiem, dwukrotnie wygrywając 3:0. W naszym zespole przestrzegają jednak przed lekceważeniem tego rywala.

- W przeszłości wielokrotnie graliśmy z Noliko i nigdy nie były to spacerki. Naszym głównym zadaniem jest więc należyta koncentracja od pierwszej akcji - tłumaczy dla cev.lu Sebastian Świderski, prezes ZAKSY.

Bardzo prawdopodobne, że kolejną szansę występu dostaną środkowy Krzysztof Rejno i przyjmujący Rafał Szymura. W ostatnim meczu ligowym, wygranym przez ekipę z Kędzierzyna-Koźla 3:1 nad Jastrzębskim Węglem, ten drugi zastępował kontuzjowanego Rafała Buszka (uraz pleców), natomiast pierwszy zmienił w trakcie meczu Łukasza Wiśniewskiego, który w ostatnich dniach również zmagał się z kłopotami zdrowotnymi.

3. kolejka Ligi Mistrzów:

Dynamo Moskwa - PGE Skra Bełchatów / 17.01 (środa), godz. 17:00 czasu polskiego

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Noliko Maaseik / 17.01 (środa), godz. 20:30

Źródło artykułu: