Pierwotnie spotkanie miało odbyć się 11 listopada w Warszawie, jednak doszło do zamiany gospodarza. Mecz w stolicy odbędzie się 21 marca. To oznacza, że siatkarze PGE Skry cztery najbliższe mecze rozegrają u siebie. 15 listopada czeka ich bowiem zaległy mecz z Aluron Virtu Wartą Zawiercie, następnie "planowe" starcie z GKS Katowice, a 22 listopada jeszcze jedno zaległe spotkanie z Treflem Gdańsk (22 listopada). Ogółem wicemistrzowie kraju zagrają pięć razy z rzędu u siebie, bo przed tygodniem w Hali Energia pokonali Łuczniczkę Bydgoszcz w trzech setach.
W związku ze zmianami w terminarzu dopiero dziewiąta pozycja bełchatowian w tabeli nie jest do końca porównywalna z czwartą lokatą zajmowaną obecnie przez ONICO. Żółto-Czarni legitymują się bilansem cztery zwycięstwa i dwie porażki, zaś siatkarze z Warszawy również mają cztery wygrane, ale tyle samo razy schodzili z parkietu pokonani. W poprzedniej kolejce ulegli w Kędzierzynie ZAKSIE (1:3) i odczuwają niedosyt po tym rozstrzygnięciu.
- Niewiele brakowało, a udałoby nam się przywieźć z Kędzierzyna punkt, co stanowiłoby dla nas ciekawy zadatek. Nie udało się, widać, że jeszcze potrzeba nam troszeczkę pracy nad niektórymi elementami. Kolejny mecz z Bełchatowem będzie równie trudny i musimy tam pokazać charakter i walkę. Mam nadzieję, że też pokażemy ten pazur i uda nam się przechylić wynik na swoją korzyść - mówił Sebastian Warda, środkowy ekipy ze stolicy, cytowany na stronie internetowej klubu.
Podopieczni Roberta Piazzy od trzech kolejek są niepokonani. Mimo tego, czują respekt przed ONICO. Po pierwsze dlatego, że w ubiegłym sezonie na Torwarze przegrali 1:3, a po drugie dlatego, że znają wielu siatkarzy, którzy bronią barw stołecznej drużyny
- Patrząc na transfery, jakich dokonała ta drużyna, na pewno włączy się do walki z czołówką, może nawet do walki o czwórkę. Każdy może narobić nam dużo szkody, wiele zależy od dyspozycji dnia - uważa Kacper Piechocki
- Szczerze mówiąc, myślałem, że będą grać dużo lepiej, ale i tak trzeba mieć rękę na pulsie. Zresztą warszawianie dobrze grają przeciwko nam. Są tam prawie sami znani nam zawodnicy - od trenera po Andrzeja Wronę, Wojtka Włodarczyka, Damiana Wojtaszka - dodał Karol Kłos.
Bełchatowsko-warszawski pojedynek rozpocznie się w Hali Energia o godzinie 18:00.
PGE Skra Bełchatów - ONICO Warszawa / czwartek, 9 listopada 2017 r., godz. 18:00
ZOBACZ WIDEO: Kamil Glik: Artur jest osobowością z mocnym charakterem