Dla Zagłębiaków był to przedostatni mecz sparingowy w bieżącym okresie przygotowawczym. Drużyna jest już w komplecie, do Polski przyleciał Jonah Seif, który dotychczas przebywał na zgrupowaniu reprezentacji USA. Rozgrywający wystąpił w spotkaniu z Lokomotiwem, pełniąc rolę zmiennika.
Podopieczni Stelio DeRocco potrzebowali czterech setów, by pokonać przyjezdnych. Porażkę ponieśli tylko w premierowej partii, gdy przy stanie 23:19 dopadł ich przestój. Mistrzowie Ukrainy wykorzystali ten moment i zwyciężyli 25:23.
Goście lepiej weszli w drugiego seta (13:8), ale tym razem udany pościg zanotowali będzinianie, którzy tym samym doprowadzili do remisu w meczu. Trzecia odsłona to pewna gra i wygrana siatkarzy MKS-u. W czwartej partii mogli spokojnie zakończyć ten pojedynek, ale roztrwonili kilkupunktową przewagę. Zagłębiacy nie wykorzystali trzech piłek meczowych, lecz w walce na przewagi zachowali więcej zimnej krwi.
MKS pokonał mistrza Ukrainy 3:1. Dla będzinian jest to finisz przygotowań do sezonu 2017/2018. Nadchodzące rozgrywki PlusLigi zainaugurują na wyjeździe, 29 września zmierzą się z Cuprum Lubin.
MKS Będzin - Lokomotiw Charków 3:1 (23:25, 25:21, 25:19, 26:24)
MKS: Waliński (13), Kozub (1), Ratajczak (14), Grzechnik (9), Kok (11), Araujo (11), Potera (libero) oraz Kowalski (2), Seif (1), Peszko (6), Faryna, Jordanow, Gregorowicz (libero).
ZOBACZ WIDEO McSweeney w programie "Klatka po klatce": uśpię Pudzianowskiego i zaszokuję całą Polskę