LŚ 2017: zwrot akcji w Kazaniu, Bułgaria pokonała Rosję

WP SportoweFakty / Olga Król
WP SportoweFakty / Olga Król

Prowadzenie 2:0 nie wystarczyło Rosjanom do odniesienia drugiego zwycięstwa w Lidze Światowej 2017. Na zakończenie turnieju w Kazaniu, przegrali po tie-breaku z Bułgarią.

Mimo absencji kilku podstawowych graczy, wszystko wskazywało na to, że Rosjanie szybko zrehabilitują się za sobotnią (03.06) porażkę 1:3 z Francją.  Nieobecność Siergieja Grankina, Maksima Michajłowa czy Dmitrija Muserskiego zupełnie nie stanowiła dla podopiecznych Siergieja Szlapnikowa problemu w dwóch pierwszych setach meczu z Bułgarią.

To oni niepodzielnie w nich dzielili i rządzili, wygrywając kolejno do 21 oraz 15. Trener Bułgarów, Plamen Konstantinow, robił co mógł, uciekając się do licznych zmian. I okazało się, że w końcu znalazł optymalne ustawienie.

Od trzeciego seta jego gracze wrócili do gry. Bardzo ważną rolę w przywróceniu bułgarskiej ekipy na właściwe tory odegrali trzej rezerwowi: przyjmujący Rozalin Penczew, środkowy Wiktor Josifow oraz rozgrywający Giorgij Seganow.

Odkąd Bułgarzy zaczęli wywierać na Rosjanach presję do ostatnich fragmentów seta, za każdym razem przynosiło im to zamierzone efekty. Wygrali trzy kolejne zacięte końcówki, dzięki czemu odnieśli pierwsze zwycięstwo w Lidze Światowej 2017.

ZOBACZ WIDEO Polska Anthonym Joshuą siatkówki? Mateusz Bieniek jest za

Najlepiej punktującymi obu ekip byli Jegor Kliuka (17 pkt) i Cwetan Sokołow (21 pkt).

Liga Światowa, grupa C1 (Kazań):

Rosja - Bułgaria 2:3 (25:21, 25:15, 22:25, 25:27, 13:15)

Rosja: Wlasow, Kowaliew, Biriukow, Żygałow, Kliuka, Kurkajew, Martyniuk (libero) oraz D. Wołkow

Bułgaria: G. Bratojew, Skrimow, Todorow, N. Penczew, Nikołow, Sokołow, Sałparow (libero) oraz R. Penczew, Seganow, Josifow, W. Iwanow

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Francja 3 3-0 9:1 9
2. Rosja 3 1-2 6:6 4
3. Bułgaria 3 1-2 5:8 3
4. Argentyna 3 1-2 3:8 2
Komentarze (0)