ŁKS Commercecon Łódź w swoim debiutanckim sezonie w Orlen Lidze spisał się bardzo dobrze, zajmując 6. miejsce na 14 startujących zespołów. Co ciekawe, do europejskich pucharów zakwalifikowało się pięć najlepszych drużyn, ale łodzianki i tak mogą zagrać w najbliższym sezonie w Europie.
Polska ma pięć miejsc w siatkarskich europejskich pucharach. Trzy najlepsze zespoły grają w Lidze Mistrzyń, czwarty w Pucharze CEV, a piąty w Pucharze Challenge. Po zakończeniu sezonu prawo startu w najbardziej prestiżowym pucharze europejskim zyskały Chemik Police, Grot Budowlani Łódź oraz Developres SkyRes Rzeszów, do Pucharu CEV zakwalifikował się Impel Wrocław (obecnie Volleyball Wrocław SA), a prawo gry w Pucharze Challenge ma Tauron MKS Dąbrowa Górnicza. Dwa ostatnie zespoły jednak na pewno w Europie nie zagrają i zrezygnowały z tego prawa, które przeszło na kolejne zespoły.
- Faktycznie, w piątek dostaliśmy informacje z PZPS, że zarówno Impel jak i MKS w pucharach nie zagrają, możemy więc wystartować w Pucharze CEV. Mamy tylko kilka dni na podjęcie decyzji, ale bardzo poważnie rozpatrujemy nasz udział w rozgrywkach europejskich - powiedział prezes ŁKS-u Commercecon Łódź, Hubert Hoffman. Pewny gry w Lidze Mistrzyń jest tylko Developres Rzeszów, bowiem zarówno w Chemiku Police, jak i w Budowlanych Łódź decyzja co do gry w europejskich pucharach jeszcze nie zapadła. Gdyby któryś z tych klubów również zrezygnował, przed ełkaesiankami otworzyłaby się nawet szansa gry w Lidze Mistrzyń.
- Na razie myślimy o Pucharze CEV. To jednak spore obciążenie dla budżetu klubu, musimy wszystko dokładnie policzyć. Na pewno byłby to prestiż dla klubu oraz dodatkowa gratka dla naszych kibiców, ale musimy być pewni, że nas na to stać. Wiemy, że Budowlani rozmawiają na temat dodatkowego wparcia z urzędem marszałkowskim oraz władzami miasta, mamy nadzieję, że osoby odpowiedzialne znajdą również czas, by spotkać się z nami. Jeśli dostaniemy większe wsparcie i sami pozyskamy dodatkowego sponsora na te rozgrywki, co nie jest nierealne, nie wykluczamy opcji gry w Europie. Decyzja powinna zapaść w przyszłym tygodniu -twierdzi prezes Hoffman.
ŁKS wciąż rozmawia z podstawowymi zawodniczkami ze składu z poprzedniego sezonu, które chciałby zatrzymać. - Rozmowy są już na ukończeniu i mam nadzieję, że w najbliższym czasie podamy, kto zostanie w ŁKS-ie - mówi Hubert Hoffman i dodaje: - Na razie mamy jedną nową zawodniczkę, jest nią reprezentacyjna środkowa, Zuzanna Efimienko-Młotkowska. Na pewno będzie też przynajmniej jedna nowa przyjmująca. O skład nie musi się martwić, da sobie radę w pucharach i gdybyśmy zagrali, wstydu na pewno nie przyniesiemy - uznaje prezes ŁKS-u.
ZOBACZ WIDEO Wielka radość w Trei, Cucine Lube po raz czwarty w historii siatkarskim mistrzem Włoch