Podopieczne Jakuba Głuszaka zaznały smak drugiej porażki w tym sezonie. Siatkarki Chemika Police w czterosetowym boju uległy Impelowi Wrocław w zaległym meczu 22. kolejki Orlen Ligi.
- Zabrakło nam skuteczności w ataku. Miałyśmy też spore problemy w systemie blok-obrona, co ułatwiło grę Impelowi. Nie pokazałyśmy swojej siatkówki, tego, co wypracowałyśmy podczas treningów. Ceną była porażka 1:3 - przyznała Jelena Blagojević.
Policzanki już w starciu z wrocławskim kolektywem mogły zapewnić sobie zwycięstwo w rundzie zasadniczej. Fotela lidera bronić będą jednak w ostatniej kolejce rozgrywek. - Samo się nie zrobi. Mogłyśmy zostać mistrzem rundy zasadniczej, ale nie udało się, bo zabrakło jakości. Ostatnio intensywnie trenujemy, aby przygotować się do play-offów. Tam mamy wyglądać najlepiej. Czekamy na niedzielny mecz w Sopocie, chcemy zdobyć punkty, utrzymać pierwsze miejsce i udowodnić swoją wartość. Mamy silny zespół, ale i indywidualności, które wiele potrafią. Mecz we Wrocławiu traktujemy jako dobrą szkołę. Wyciągamy wnioski i gramy dalej - oceniała siatkarka.
Przez niemal cały sezon ekipa z Polic była niezwyciężona i siała postrach w ligowych rozgrywkach. Do zakończenia rundy zasadniczej pozostał jeszcze tylko jeden mecz, a następnie walka o medale. - Cały sezon grałyśmy na równym i wysokim poziomie. Żadna drużyna nie była w stanie nam zagrozić. Normalne jest, że w pewnym momencie przychodzi lekki spadek formy. Być może nie w tym momencie sezonu, kiedy czekają nas najważniejsze mecze, ale spokojnie. Jestem przekonana, że do play-offów zdążymy wrócić do naszej najlepszej gry - zakończyła Blagojević.
ZOBACZ WIDEO Byliśmy z kamerą na treningu reprezentacji Polski