23. kolejka Orlen Ligi dla ekipy Błażeja Krzyształowicza pomyślna okazała się jeszcze zanim zawodniczki z miasta włókniarzy wyszły na parkiet, by rozegrać swój mecz. Porażka Taurona MKS Dąbrowa Górnicza z Chemikiem Police sprawiła bowiem, że Grot Budowlani sezon zasadniczy na pewno zakończą w pierwszej czwórce tabeli, co sprawia, że wystąpią w półfinale mistrzostw Polski z nadziejami na medal.
Łodzianki wciąż jednak muszą walczyć o jak najlepszą lokatę wyjściową przed play-off. Obecnie plasują się na trzecim miejscu i do drugiego Impela Wrocław tracą 6 oczek, ale nad czwartym w stawce Developresem SkyRes Rzeszów mają już tylko 2 punkty przewagi. Sylwii Pyci i spółce do rozegrania pozostały jeszcze cztery mecze. Obrońcy tytułu liderującego tabeli już nie dogonią, ale miejsce na podium mogą obronić.
Sytuacja Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna jest dużo trudniejsza. Mineralne smaku zwycięstwa nie zaznały od trzech kolejek i choć zajmują obecnie całkiem niezłe siódme miejsce, to za ich plecami czai się spora grupa zespołów, która chciałaby wdrapać się na wyższą lokatę. Podopieczne Ryszarda Litwina do wyprzedzającego je ŁKS Commercecon Łódź tracą 9 punktów, więc skupić powinny się przede wszystkim na obronie dobrej pozycji.
Dobrą wiadomością dla gospodarzy poniedziałkowego meczu jest na pewno powrót do gry Anny Grejman. Reprezentantka Polski ma jednak przed sobą jeszcze sporo pracy. - Fizycznie czuję się... powiedzmy, że bywało lepiej. Potrzeba jeszcze sporo czasu, by wejść w trening i dobrze się zgrać z dziewczynami, bo tak naprawdę dopiero teraz zaczęłam na treningach grę w szóstkach i poszczególnych ustawieniach. Jeszcze trochę minie czasu, zanim dojdę do jakiejkolwiek formy - przyznała po przegranym 0:3 meczu z Impelem utalentowana przyjmująca.
ZOBACZ WIDEO Bajeczna Barcelona rozbiła Celtę Vigo - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki mają też z łodziankami rachunki do wyrównania. W grudniu w Atlas Arenie gospodynie wygrały bowiem pewnie 3:0, a najlepszą zawodniczką meczu wybrana została Heike Beier.
Doświadczona Niemka i jej koleżanki mają jednak prawo czuć spore zmęczenie, bo od początku roku mecze rozgrywają praktycznie co trzy dni. Łodzianki doszły w tym czasie do finału Pucharu Polski, a w najbliższą środę zagrają pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu CEV. Czy po ostatnich pięciosetowych starciach z Atomem Treflem Sopot i Legionovią Legionowo starczy im sił, by w poniedziałek pokonać na wyjeździe Muszyniankę?
Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Grot Budowlani Łódź / poniedziałek 6 marca 2017 r., godz. 18:00