Michał Winiarski w meczu z Lotosem Treflem Gdańsk opuścił parkiet już w pierwszej odsłonie. Doznał wówczas spięcia mięśniowego. Jak informuje oficjalna strona PGE Skry Bełchatów, przyjmujący nie będzie brał udziału w treningach do końca tego tygodnia.
- Kontuzja nie jest groźna, jednak potrzeba czasu na pełne wyleczenie zawodnika. Dlatego do końca tygodnia Michał będzie trenować indywidualnie. Do klubu wróci w poniedziałek i już wtedy rozpocznie zajęcia z piłką - powiedział Tomasz Pieczko, fizjoterapeuta drużyny.
Pech nie opuszcza byłego reprezentanta, ale w drugiej połowie marca ma być już do dyspozycji trenera. PGE Skra w najbliższą niedzielę zagra z Jastrzębskim Węglem, a 1 marca ugości we własnej hali SCM U Craiova w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów.
Winiarski kontuzji doznał w Gdańsku, nie występował więc w kolejnych spotkaniach z Azimutem Modena, Cuprum Lubin i Cerrad Czarnymi Radom.
ZOBACZ WIDEO: Nowa dyscyplina na igrzyskach olimpijskich? "To będzie spektakularne!"