Jastrzębski Węgiel - Effector Kielce: powrót na ligowe parkiety z debiutem w tle

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Jastrzębski Węgiel
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Jastrzębski Węgiel

W sobotnie popołudnie, w ramach 19. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel podejmie Effector Kielce. Na ławce trenerskiej gości zadebiutuje turecki szkoleniowiec Sinan Tanik.

Po zmaganiach w Pucharze Polski obie drużyny wracają na ligowe parkiety. Jastrzębski Węgiel brał udział w finałach tych rozgrywek, ale po zaciętym boju musiał uznać wyższość ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. De facto, drużyna z Opolszczyzny, w ćwierćfinale Pucharu pokonała ekipę z Kielc.

- Czujemy się pewni swoich umiejętności. Pomimo tego, że przegraliśmy w półfinale Pucharu Polski, to na tle mistrza Polski pokazaliśmy się z dobrej strony. Jesteśmy gotowi, by wyjść na parkiet i w dobrym stylu rozpocząć drugą fazę sezonu ligowego - mówi Mark Lebedew, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.

Od teraz Pomarańczowi muszą sobie radzić bez Scotta Touzinskiego, który z powodu kontuzji zakończył karierę. Chociaż jest to duży ubytek w składzie, to mimo to po ostatnich spotkaniach, szkoleniowiec gospodarzy jest zadowolony z jego zmiennika, Jasona DeRocco.

- Nawet bez Scotta nasza gra we Wrocławiu wyglądała dobrze. Jason był w stanie dorównać poziomem Scottowi, a to cieszy. Zatem możemy być optymistami. Wszystko będzie zależeć od utrzymania odpowiedniego poziomu koncentracji - przekonuje trener gospodarzy sobotniego meczu.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

W zespole Effectora Kielce również doszło do znaczących zmian. Dariusza Daszkiewicza zmienił turecki szkoleniowiec Sinan Tanik, który w latach 2006-2008 grał dla Indykpolu AZS-u Olsztyn.

- Nowy trener jest człowiekiem, który cały czas chce się rozwijać i przekazywać swoją wiedzę. Ma duży zapał i dużo chęci do pracy. Żeby wyciągnąć więcej wniosków trzeba poczekać. Mam nadzieję, że ta zmiana fajnie wpłynie na drużynę -uważa rozgrywający kieleckiej ekipy Marcin Komenda.

Przed Tanikiem trudny debiut, bowiem Jastrzębski Węgiel jest w ligowej czołówce i do liderującej ZAKSY traci tylko 7 oczek.

- Spotkanie w pierwszej rundzie, kiedy przegraliśmy po tie-break'u pokazało, że jesteśmy w stanie urwać punkty nawet tak trudnym rywalom. Jedziemy z głową podniesioną do góry. Trener daje impuls do walki. Trzeba jechać i pokazać się z jak najlepszej strony = tłumaczy przyjmujący Effectora, Konrad Formela.

Początek spotkania w Hali widowiskowo-sportowej w Jastrzębiu-Zdroju 21 stycznia o godzinie 14:45.

Jastrzębski Węgiel - Effector Kielce / 21.01.2017 r., godz. 14:45 

Komentarze (0)