Niewiele do powiedzenia w środowym starciu miały siatkarki Developresu SkyRes. Ekipa z Dąbrowy Górniczej w trzech setach rozprawiła się z gospodyniami, pokazując swoją dominację niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
- Ten rok rozpoczęłyśmy bardzo słabym meczem. Na pewno nie spodziewałyśmy się takiego wyniku. Przyczyn takiej porażki będziemy z pewnością szukać w analizie pojedynku. Zawodniczki z Dąbrowy zagrały bardzo dobre spotkanie i wygrały - komentowała Katarzyna Żabińska.
Tauron MKS bez problemu rozpracował taktykę przeciwniczek. Gospodynie miały spore problemy z wyprowadzeniem ataków, zaś przyjezdne znakomicie spisywały się w obronie. - Generalnie to my zawiodłyśmy we wszystkich elementach i to zaważyło na wyniku. Rywalki były od nas lepsze w każdym fragmencie gry - dodała środkowa.
Podopieczne Jacka Skroka przed przerwą świąteczną miały na swoim koncie serię czterech zwycięstw przerwaną dopiero porażką z Impelem Wrocław. Obie te rywalizacje sprawiły, że pozycja rzeszowianek w ligowej tabeli, mimo iż się nie zmieniła, nie jest już tak pewna, bowiem od zagłębianek dzieli je zaledwie jedno "oczko". - Miałyśmy serię wygranych spotkań, ale też zespoły były inne. Teraz czekają nas mecze z drużynami z czuba tabeli, więc trzeba się spodziewać bardzo trudnych spotkań. Właśnie takie pojedynki pokażą w jakim miejscu jesteśmy i ile pracy jeszcze przed nami. Już w sobotę gramy z Budowlanymi Łódź, które aktualnie zajmują drugie miejsce w tabeli. Spodziewamy się ciężkiego meczu - oceniła zawodniczka Developresu SkyRes.
18 stycznia rzeszowianki rozpoczną swoje zmagania w 1/8 finału Pucharu Polski Kobiet. Ich pierwszym rywalem będzie zespół WTS Solna Wieliczka, który na co dzień występuje w I lidze kobiet. - Szanujemy każdego przeciwnika. Chciałybyśmy wygrać jak najwięcej spotkań i zajść jak najdalej w Pucharze Polski - zakończyła Żabińska.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji