Bartosz Gawryszewski: Kibice są z nami cały czas i stanowią duże wsparcie

Lotos Trefl Gdańsk po pierwszej rundzie fazy zasadniczej PlusLigi zajmuje w tabeli siódmą lokatę. Potencjał gdańszczan wydaje się być jednak znacznie większy, co przyznaje kapitan zespołu, Bartosz Gawryszewski.

Po 15 meczach Lotos Trefl Gdańsk zajmuje w tabeli siódme miejsce, co z pewnością nie pokrywa się z przedsezonowymi oczekiwaniami tak klubu, jak i kibiców. - Nie ma co ukrywać, że nie był to dla nas łatwy sezon, ale ja uważam, że co cię nie zabije, to cię wzmocni. Mieliśmy swoje problemy, zwłaszcza na początku - kadrowe, zdrowotne, ale dajemy sobie z tym jakoś radę - powiedział Bartosz Gawryszewski, kapitan gdańskiej ekipy.

Trener drużyny, Andrea Anastasi, przyznał, że najsłabszym spotkaniem w wykonaniu gdańszczan był przegrany 0:3 we własnej hali mecz z beniaminkiem - GKS-em Katowice. Gawryszewski pod tym względem zgadza się całkowicie ze szkoleniowcem, nie uważa jednak, by należało o tym niechlubnym wyniku zapomnieć. - Najsłabszym momentem był mecz z GKS-em Katowice, który utkwił nam wszystkim w pamięci, natomiast i on miał swoje plusy. Spotkaliśmy się po nim i dużo rozmawialiśmy. Mieliśmy wiele konstruktywnych spotkań i wyciągnęliśmy z nich wnioski. Wszyscy jesteśmy więc pozytywnie nastawieni.

Do domu na święta siatkarze z Gdańska powinni jednak jechać zadowoleni. Przed nimi jeszcze wprawdzie walka z Effectorem Kielce, ale w ostatnich dwóch meczach (z AZS-em Częstochowa i BBTS-em Bielsko-Biała) ekipa z Trójmiasta zgarnęła komplet punktów. - Podbudowały nas te ostatnie zwycięstwa, bo trochę punktów przed świętami podłapaliśmy, także morale są dobre. Zrobimy wszystko, żeby wyniki w drugiej części sezonu były lepsze - deklaruje kapitan zespołu.
 
Środkowy podziękował też wszystkim kibicom. - Są z nami cały czas i stanowią duże wsparcie - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa

Komentarze (0)