Lotos Trefl - BBTS: gdańszczanie od początku zdominują rywala?

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa

W ostatniej kolejce pierwszej rundy fazy zasadniczej Lotos Trefl Gdańsk ugości w Ergo Arenie BBTS Bielsko-Biała. Zdecydowanymi faworytami tego pojedynku są gdańszczanie, choć ten sezon nie jest dla nich prosty.

Dobiega końca pierwsza runda fazy zasadniczej PlusLigi. Po 14 kolejkach Lotos Trefl Gdańsk zajmuje ósme miejsce w tabeli, mając na koncie po siedem zwycięstw i porażek. BBTS Bielsko-Biała znajduje się na ostatniej lokacie i wygrał do tej pory zaledwie dwa spotkania - z Cerradem Czarnymi Radom, i Espadonem Szczecin. Każdy inny wynik niż wygrana gdańszczan za trzy punkty będzie więc w tym spotkaniu niespodzianką.

Nie znaczy to jednak, że dla ekipy Andrei Anastasiego będzie to przysłowiowa bułka z masłem. Gracze z Pomorza nie mogą przede wszystkim zlekceważyć rywala i na boisko wyjść z maksymalnym skupieniem, z czym w tym sezonie mają spory problem. Pierwsze sety w ich wykonaniu zazwyczaj są chaotyczne, a w rezultacie - przegrane. Do tej pory tylko w czterech spotkaniach Lotos Trefl zwyciężył w inauguracyjnej partii. Ostatnio było to w dziewiątej kolejce w meczu z zespołem z Radomia.

Choć zarówno sztab szkoleniowy, jak i zawodnicy zauważają problem, nikt nie potrafi wskazać jego przyczyny. Mateusz Mika sugeruje, że tkwi ona w głowach siatkarzy, a nie wynika z techniki. Bartosz Pietruczuk rozważał braki w rozgrzewce. Jakikolwiek nie byłby powód, gdańszczanie muszą szybko rozwiązać ten problem, bo ligowa czołówka, do której przecież aspirują, mocno im ucieka.

BBTS ambicji na szczyt tabeli raczej nie ma, ale na pewno bardzo chce uciec z ostatniego miejsca. Ostatnie starcie z PGE Skrą Bełchatów należał do bardzo słabych w wykonaniu tego zespołu, który zupełnie nie może znaleźć w tym roku recepty na wygrywanie.

ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa

Ciężko wskazać jednoznacznego lidera bielszczan, w każdym meczu bowiem ktoś inny próbuje wziąć na siebie odpowiedzialność, zwłaszcza w ataku. Raz jest to Bartosz Janeczek, innym razem Paweł Gryc. Jeden zawodnik nie może jednak wygrać całego meczu, trener Paweł Wrzeszcz musi więc znaleźć sposób, by jego zespół zaczął funkcjonować dobrze jako drużyna. W innym wypadku BBTS może mieć problem z pozostaniem w ekstraklasie. Na pewno w Gdańsku goście będą chcieli powalczyć i postawić jak najsilniejszy opór walczącym z samymi sobą gospodarzami.

Lotos Trefl Gdańsk - BBTS Bielsko-Biała / 17 grudnia 2016, godz. 17:00

Zapraszamy na transmisję meczu APP Krispol Września - MKS Ślepsk Suwałki na WP SportoweFakty. Początek transmisji w sobotę (17 grudnia) o godzinie 17.45.

Komentarze (0)