Puchar Rosji: Wilfredo Leon wrócił do gry. Dmitrij Muserski bohaterem Biełogorie Biełgorod

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Leszek Stępień
WP SportoweFakty / Leszek Stępień
zdjęcie autora artykułu

Zenit Kazań bez żadnych problemów wygrał swój pierwszy mecz w Final Six Pucharu Rosji. Spotkanie z Fakiełem Nowy Urengoj w podstawowym składzie rozpoczął Wilfredo Leon, który wraca po kontuzji. Rewelacyjny turniej gra Dmitrij Muserski.

Runda finałowa Pucharu Rosji rozpoczęła się w poniedziałek i potrwa do soboty. Spotkanie finałowe zaplanowano na 17 grudnia. Zespoły walczą w dwóch grupach, z których po dwie drużny awansują do półfinałów. W pierwszej grają: Zenit Kazań, Fakieł Nowy Urengoj i Lokomotiw Nowosybirsk. Do drugiej przydzielono Biełogorie Biełgorod, Dynamo Moskwa i gospodarzy, czyli Gazprom-Jugrę Surgut.

We wtorek swój pierwszy mecz rozegrał Zenit. Mistrzowie Rosji nie dali najmniejszych szans Fakiełowi i w żadnych z trzech setów nie pozwolili rywalom przekroczyć bariery dwudziestu punktów. Spotkanie wyglądało tak jednostronnie, że za najważniejsze wydarzenie można uznać powrót na boisko Wilfredo Leona. Kibice nie muszą się już obawiać o jego zdrowie: siatkarz wybiegł na boisko w pierwszej szóstce i zagrał dobry mecz, a patrząc na zademonstrowaną przez niego potęgę wyskoku, po skręceniu lewej kostki nie ma już śladu. Zdobył 13 punktów, najwięcej w drużynie.

- Byłem trochę zdenerwowany przed meczem, ale dobrze się czułem na boisku - powiedział Leon.

- Nie jest łatwo zagrać od razu po kontuzji, ale to nie pierwsza taka sytuacja w mojej karierze. Starałem się skoncentrować na meczu, ale wiem, że mogę zagrać o wiele lepiej, niż dzisiaj - dodał były reprezentant Kuby, który posiada polski paszport.

Słabą formę Fakieła może z kolei usprawiedliwiać właśnie plaga kontuzji. Od kilku tygodni zespół nie rozegrał ani jednego meczu w najsilniejszym składzie. Jegor Kliuka ma problemy z kolanami, Ilja Własow przeszedł operację, a Dmitrij Wołkow złamał nadgarstek i do gry wróci najwcześniej za dwa miesiąca. W Pucharze Rosji Fakieł przegrał w poniedziałek z Lokomotiwem Nowosybirsk, a po porażce z Zenitem odpadł z turnieju. Lokomotiw i Zenit zagrają w środę o pierwsze miejsce w grupie.

W drugiej grupie w meczu otwarcia Biełogorie pokonało 3:0 Jugrę, natomiast we wtorkowym spotkaniu zespół z Biełgorodu stoczył zacięty pojedynek z Dynamem Moskwa. Do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było aż pięć setów. Bohaterem widowiska bez wątpienia został Dmitrij Muserski: to jego skuteczne zagrania w końcówce zadecydowały o wygranej Biełogorie. Każda akcja przechodziła w decydujących momentach przez ręce środkowego. Świetnie atakował, blokował, a dwie ostatnie akcje to jego bomby serwisowe, które przesądziły o zwycięstwie w piątym secie 17:15. Dynamo Moskwa zagra w środę o wyjście z grupy z Jugrą Surgut. Biełgorod jest już pewny gry w półfinale.

Faza grupowa Pucharu Rosji:

Grupa A Lokomotiw Nowosybirsk - Fakieł Nowy Urengoj 3:0 (27:25, 25:23, 25:15) Zenit Kazań - Fakieł Nowy Urengoj 3:0 (25:14, 25:18, 25:18)

Tabela grupy A

MiejsceZespółZ-PPunkty
1.Zenit1-03
2.Lokomotiw1-03
3.Fakieł0-20

Grupa B Biełogorie Biełgorod - Gazprom-Jugra Surgut 3:0 (25:22, 25:22, 25:18) Dynamo Moskwa - Biełogorie Biełgorod 2:3 (21:25, 25:21, 25:21, 23:25, 15:17) Tabela grupy B

MiejsceZespółZ-PPunkty
1.Biełogorie2-05
2.Dynamo Moskwa0-11
3.Jugra Surgut0-10

ZOBACZ WIDEO Stoch i Kot po Lillehammer: w naszej drużynie jest moc (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: