GKS Katowice - Cerrad Czarni Radom: w męskiej walce liczyły się detale

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / GKS Katowice
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / GKS Katowice

Kibice katowickiego GKS-u zobaczyli ciekawe widowisko obfitujące w udane zagrania, sęk w tym, że ich drużyna uległa radomianom 0:3 i przyzwoita postawa nie dała jej ani jednego punktu.

W tym artykule dowiesz się o:

Katowiczanie mogą żałować okazji, jakie mieli w starciu z Cerrad Czarnymi Radom. O ile drugi set był popisem dyspozycji podopiecznych Roberta Prygla i atakowanie na poziomie 75 procent po prostu musiało się zakończyć zdecydowaną wiktorią, to w pozostałych partiach GKS Katowice wcale nie ustępował przyjezdnym i dwukrotnie odrabiali straty w ostatnich wymianach. A mimo to czegoś im zabrakło, by ugrać choćby jednego seta z przeciwnikiem pozostającym w ich zasięgu.

O końcowym wyniku decydowały niedokładności, zawahania i chwile niepewności w szeregach siatkarzy Piotra Gruszki, ale da się zauważyć inne prawidłowości. W pierwszym secie wyraźnie zabrakło punktów Bartłomieja Krulickiego, podczas gdy Emanuel Kohut i odradzający się po słabszym starcie sezonu David Smith kończyli niemal wszystkie swoje akcje i razili serwisami. W trzeciej odsłonie spotkania od swoich kolegów odstawał Kapelus, nawet najsłabiej atakujący gracze Cerrad Czarnych w tym fragmencie gry prezentowali się lepiej od niego.

O poziomie rywalizacji w szopienickiej hali najlepiej świadczą procenty skuteczności w ofensywie obu rywalizujących ekip. Tak naprawdę trudno wskazać słabe ogniwo w szóstce przegranego GKS-u, nawet Serhiy Kapelus i Rafał Sobański, choć oddali rywalom 5 punktów nieudanymi przyjęciami zagrywki, zanotowali przyzwoite cyfry w ataku (42 i 47 proc.) i nie dawali się często zatrzymywać blokiem. Ostatecznie częściej swoje szanse wykorzystywali radomianie, w czym sporą zasługę miał rozgrywający Michał Kędzierski. Nic dziwnego, że to on został nagrodzony statuetką dla najlepszego gracza zawodów.

Porównanie elementów: 

GKS KatowiceElementCerrad Czarni Radom
3 Asy serwisowe 6
16 Błędy w zagrywce 13
45 proc. (6 błędów) Przyjęcie pozytywne 43 proc. (3 błędy)
50 proc. (43/86) Skuteczność ataku 60 proc. (45/75)
4 Błędy w ataku 1
7 Bloki 8

[event_poll=651930]

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Nigdy nie ma dobrego czasu na zmianę trenera

Komentarze (0)