BKS Profi Credit - PTPS: smutny wieczór w Bielsku-Białej. Pilanki znokautowały rywalki

WP SportoweFakty / Justyna Serafin
WP SportoweFakty / Justyna Serafin

W meczu 8. kolejki Orlen Ligi siatkarki BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała przegrały z PTPS-em Piła 1:3. Najlepszą zawodniczką pojedynku wybrana została Alicia Ogoms.

Środowy wieczór okazał się pełen emocji dla kibiców z Bielska-Białej. Kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem meczu BKS Profi Credit Bielsko-Biała - PTPS Piła, swój mecz skończyli siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała. Niestety bielszczanie przegrali z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w trzech setach, dlatego cała nadzieja na radośniejszy wieczór spoczywała na podopiecznych Mariusza Wiktorowicza.

Bielszczanki z przytupem rozpoczęły swój mecz, już na początku osiągając wysoką przewagę. Dobra gra we wszystkich elementach znalazła odzwierciedlenie na tablicy wyników. Mocnym punktem siatkarek BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała była gra w polu serwisowym. Dobra zagrywka nieco ustawiła grę w premierowej odsłonie, a dodatkowo mocne ataki Sonii Mikyskovej były gwarancją rażącej siły uderzenia. Czeszka zdobyła aż sześć punktów i była zdecydowanie najskuteczniejszą zawodniczką na boisku. Siedem "oczek" przewagi w decydujacych momentach pozwoliło na spokojne wygranie partii do 16.

Niemal jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w drugiej odsłonie sytuacja uległa diametralnej zmianie. Gospodynie zupełnie nie przypominały drużyny, która pewnie grała w każdym z elementów. Inicjatywa należała wyłącznie do pilanek, mających dobre przyjęcie, które ułatwiało skuteczne skończenie ataków. Podopieczne Jacka Pasińskiego pokazały ogromny charakter i wolę walki, wypracowując sobie aż dwunastopunktowe prowadzenie. Wynik 9:21 zwiastował prawdziwym nokaut ze strony przyjezdnych. Ostatecznie set zakończył się po uderzeniu Alicii Ogoms (12:25).

Po dziesięciominutowej przerwie zawodniczki PTPS-u Piła nie straciły swojego zapału. Set rozpoczął się od ich prowadzenia 8:1, a osiągnięta przewaga okazała się na tyle wysoka, że pozwoliła na spokojną grę w kolejnych akcjach. Trener Mariusz Wiktorowicz starał się odmienić swój zespół, wprowadzając na boisko między innymi Aleksandrę Pasznik. Na nic się to jednak zdało, bowiem w decydujących momentach pilski zespół prowadził już 22:8. Do końca seta BKS Profi Credit zdołał zdobyć zaledwie jeden punkt, przegrywając sromotnie do 9.

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Nigdy nie ma dobrego czasu na zmianę trenera

Rozpędzona drużyna prowadzona przez Jacka Pasińskiego ani przez chwilę nie miała zamiaru odpuszczać. Po raz kolejny w tym meczu PTPS Piła potrafił odskoczyć od przeciwniczek w bardzo spektakularny sposób. Za to spotkanie na pewno należy wyróżnić wspomnianą wcześniej Ogoms, a także Anitę Kwiatkowską oraz Alexis Austin. Pilskie trio znakomicie zaprezentowało się w hali przy ulicy Rychlińskiego, czego nie można mówić o BKS-ie Profi Credit Bielsko-Biała. Gospodynie najchętniej najszybciej zapomniałyby o tym meczu, bowiem porażka do 13 na pewno chluby im nie przynosi.

BKS Profi Credit Bielsko-Biała - PTPS Piła 1:3 (25:16, 12:25, 9:25, 13:25)

BKS: Gryka, Skrzypkowska, Mikyskova, Trojan, Moskwa, Mucha, Wojtowicz (libero) oraz Perlińska, Staniucha-Szczurek, Wańczyk, Pasznik, Wilczek.

PTPS: Austin, Kwiatkowska, Ogoms, Babicz, Dumancic, Szubert, Markiewicz (libero) oraz Urban, Baran, Piśla.

MVP: Alicia Ogoms
[event_poll=71496]

Źródło artykułu: