Zamierzona rotacja środkowymi w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle

WP SportoweFakty / Adrian Sawko
WP SportoweFakty / Adrian Sawko

Trzej środkowi ZAKSY Kędzierzyn-Koźle otrzymali szansę zagrania na dłuższym dystansie w meczu 5. kolejki PlusLigi z Cerrad Czarnymi Radom. Było to spowodowane koniecznością rozegrania dwóch meczów w tygodniu.

Na boisku w Radomiu, w wyjściowym składzie kędzierzynian dość niespodziewanie zameldował się Patryk Czarnowski. Partnerował mu Mateusz Bieniek, który w pierwszych dwóch setach był jednym z wyróżniających się zawodników. Spustoszenie w szeregach Cerrad Czarnych siał przede wszystkim licznymi, potężnymi zagrywkami.

22-letni siatkarz sumiennie pracował na otrzymanie drugiej z rzędu nagrody MVP, co ponownie oznaczałoby konieczność postawienia pizzy całej drużynie. Trzecią partię rozpoczął jednak w kwadracie dla rezerwowych, ustępując miejsca Łukaszowi Wiśniewskiemu. Do gry powrócił jeszcze w tejże odsłonie, po dwóch kolejnych zablokowanych atakach Czarnowskiego, i już do końca rywalizacji współtworzył duet środkowych z Wiśniewskim.

- Przyjechaliśmy do Radomia z założeniem rotacji środkowymi. Jesteśmy w trakcie pierwszego tygodnia, w którym gramy systemem "środa-sobota". Chcieliśmy zatem oszczędzać siły poszczególnych graczy. To nie było kwestia pizzy. W końcu muszą ją postawić wszyscy. Teraz nadeszła kolej Dawida Konarskiego - powiedział Oskar Kaczmarczyk, asystent trenera ZAKSY.

Sztab szkoleniowy mistrzów Polski nie ma natomiast obecnie pełnego komfortu wyboru na pozycji środkowego. Z powodu problemów zdrowotnych niezdolny do gry jest bowiem Aleksander Maziarz. Gracze z Kędzierzyna-Koźla nie mają jednak podczas treningów kłopotów z wypełnieniem tej luki.

ZOBACZ WIDEO "1 na 1 - walka na style". Działo się na planie!

- Mamy zespół w Młodej Lidze, więc możemy uzupełniać skład graczami w nim występującymi. Trenuje z nami młody chłopak, dlatego zwykle nie mamy problemów. Nie stwarza ich również ewentualny brak czwartego środkowego. Wtedy po prostu rotujemy między trzema. Zawsze można wszystko jakoś pogodzić - dodał Kaczmarczyk.

Wygrana 3:1 nad Cerrad Czarnymi sprawiła, że ZAKSA awansowała na 1. miejsce w tabeli PlusLigi. W 6. kolejce będzie bronić fotelu lidera w hali Azoty, do której zawita Jastrzębski Węgiel (29.10, godz. 20:00).

Źródło artykułu: