Centrostal Bydgoszcz w meczu kończącym rundę zasadniczą uporał się w Kaliszu z Calisią w czterech setach, inkasując cenne punkty. Szansa na wyprzedzenie w tabeli Farmutilu była duża, ale ostatecznie bydgoszczanki w fazę play-off bydgoszczanki wejdą jako czwarta ekipa w lidze. Patrząc na przedsezonową sytuację siatkarek Piotra Makowskiego można uznać to za duży sukces. Nie dziwi także propozycja Jerzego Matlaka dla szkoleniowca ekipy, który miałby pomagać nowemu selekcjonerowi kadry narodowej w pracy jako jego asystent.
Sam zainteresowany propozycję uznał za bardzo miłe wyróżnienie podczas jego ciężkiej pracy z żeńską siatkówką i równie wielkie jest jego zainteresowanie propozycją aktualnego trenera Farmutilu Piła. - Jestem bardzo zadowolony z tego, że taka propozycja padła od tak utytułowanego trenera, jakim niewątpliwie jest pan Jerzy Matlak. W związku z tym decyzje zostaną podjęte w tym tygodniu i mam nadzieję, że będzie ona korzystna zarówno dla mojego klubu, reprezentacji, mnie jak i pierwszego trenera reprezentacji. Sądzę, że w tym tygodniu wszystko się wyjaśni - komentuje dla portalu SportoweFakry.pl.
Inne zdanie na temat ewentualnej nowej pracy mają władze bydgoskiego klubu, którzy po wynikach z obecnego sezonu chcą zatrzymać trenera za wszelką cenę. - Klub ma jakieś wątpliwości, ale myślę, że w wszystko uda się dogadać w najbliższym czasie. Chciałbym, żeby wszystkie strony były zadowolone - twierdzi. - Powiem szczerze, że chciałbym łączyć pracę w Bydgoszczy z obowiązkami w reprezentacji, ale mówię, wszystkie decyzje zostaną podjęte już niedługo - zakończył.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)