Pojedynek, który dla Polaków miał ważnym testem przed rozpoczynającymi się 5 sierpnia igrzyskami olimpijskimi, zapowiadał się bardzo ciekawie, tym bardziej, że w szeregach Sady znajdują się tak znakomici zawodnicy jak Robertlandy Simon czy Joandry Leal.
Rywalizacja od startu była bardzo zacięta, a nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. Obydwie ekipy spokojnie rozgrywały swoje akcje, zaś wszystko miało się rozstrzygnąć w samej końcówce (19:19). Ostatecznie więcej zimniej krwi w decydującym momencie zachowali Biało-Czerwoni, zwyciężając do 23.
Taki obrót spraw jakby podrażnił brazylijski zespół, a znak do ataku dał swojej drużynie przyjmujący Leal. Polscy siatkarze zaczęli popełniać sporo błędów własnych i nie wykorzystywali swoich okazji w ofensywie, co skrzętnie wykorzystali przeciwnicy, wygrywając dwie kolejne odsłony 25:19 i 25:23.
Orły, mimo porażki w II i III części konfrontacji, nie zamierzali zwieszać głów i wzięli się mocno do pracy od początku czwartej partii (8:5). Od tego momentu Grzegorz Łomacz i spółka tylko kontrolowali boiskowe wydarzenia, doprowadzając do tie-breaka (25:18).
Piąty set okazał się wymianą ciosów i przez pewien czas ekipy walczyły punkt za punkt (10:10). Na finiszu Polacy wypracowali sobie dwa punkty przewagi (13:11), ale nie byli w stanie postawić kropki nad "i", co się natomiast udało graczom Sady Cruzeiro, którzy wygrali spotkanie 3:2.
Polska - Sada Cruizero 2:3 (25:23, 19:25, 23:25, 25:18, 17:19)
Polska: Łomacz, Kurek, Kłos, Bieniek, Buszek, Kubiak, Zatorski (libero) oraz Konarski, Bednorz, Mika.
Sada Cruzeiro: Leal, Simon, Alan, Fernando, Filipe, Levi, Serginho (libero) oraz Pedrao, Robert, Leozinho, Rodriguinho.
ZOBACZ WIDEO Widowiskowe katamarany M32 po raz pierwszy w Polsce
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)