Marcin Mierzejewski jeszcze do niedawna był czynnym zawodnikiem. W minionym sezonie reprezentował barwy pierwszoligowego TS Victoria PWSZ Wałbrzych. Po zakończeniu rozgrywek doświadczony libero postanowił przeprowadzić się do Lubina, gdzie odnotuje trenerski debiut.
- Jeśli chodzi o moje oczekiwania, to są one bardzo jasne. Chcę czerpać z wiedzy całego sztabu. Prócz nauki będę mógł też przekazać zawodnikom to, czego ja się nauczyłem przez tych kilka lat własnej przygody z siatkówką. Doświadczenie pozostało, więc jeśli któryś z chłopaków będzie miał ochotę z niego skorzystać, to na pewno planuję służyć pomocą - powiedział na łamach oficjalnej strony Cuprum Lubin asystent Gheorghe Gianniego Cretu.
Mierzejewski na ławce trenerskiej zastąpi włoskiego szkoleniowca Daniele Mario Capriottiego. - Odpowiednim słowem jest tu wyzwanie. Zdaję sobie sprawę z tego, jak wysoko zostawił zawieszoną poprzeczkę. Wiem, że ciężko będzie go zastąpić, ale zrobię wszystko, żeby pomóc drużynie w osiągnięciu dobrego wyniku - przyznał.
- A drużyna jest ciekawa. Na pewno mocną stroną tej grupy ludzi będzie, tak zwany team spirit i atmosfera, która, mam nadzieję, wytworzy się nie tylko w szatni ale i na boisku. Jestem pewien, że ten zespół będzie charakteryzować walka do ostatniej piłki w każdym z setów - dodał nowy trener.
ZOBACZ WIDEO "Jedziemy po medale". Kolejni olimpijczycy złożyli ślubowanie (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}