LŚ 2016: Konarski i Kubiak liderami Polaków w ataku. Trzeci weekend rozgrywek w liczbach

PAP / Darek Delmanowicz
PAP / Darek Delmanowicz

W Nancy Michał Kubiak i Dawid Konarski łącznie zdobyli aż 88 punktów dla Biało-Czerwonych. Żaden z Polaków nie znalazł się jednak w najlepszej trójce punktujących, blokujących i zagrywających po ostatnim weekendzie fazy interkontynentalnej LŚ.

Ostatni weekend rozgrywek przed Final Six Ligi Światowej przyniósł sporo emocji. Patrząc na statystyki, najciekawiej było w grupie G1 w Nancy, gdzie o punkty walczyły reprezentacje: FrancjiBrazylii, Belgii i Polski. Z dziewięciu zawodników, którzy na przestrzeni trzeciego weekendu najlepiej zaprezentowali się w ataku, bloku i na zagrywce, aż pięciu z nich rywalizowało na parkiecie w hali Nancy.

Wśród punktujących najlepszy okazał się Gert van Walle. Swój bardzo dobry rezultat Belg zawdzięcza przede wszystkim świetnym występom przeciwko Canarinhos i Biało-Czerwonym. W czwartej partii pojedynku z Polską blokujący znad Wisły zupełnie nie mieli pomysłu na zatrzymanie tego siatkarza w bloku. Pod względem liczby zdobytych punktów liderami drużyny Stephane'a Antigi byli Michał Kubiak i Dawid Konarski. W trzech meczach kapitan Polaków i atakujący, który zastępował słabo dysponowanego Bartosza Kurka, zdobyli po 44 oczka dla swojej drużyny.

miejscezawodnikkrajpunkty
1. Gert van Walle Belgia 61
2. Earvin Ngapeth Francja 56
3. Wallace de Souza Brazylia 47

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Piłkarze przywitani po królewsku."To było szaleństwo, byliśmy stęsknieni za wynikiem"

Niekwestionowanym królem bloku trzeciego weekendu rozgrywek został Seyed Mohammad Mousavi Eraghi. W trzech pojedynkach w Teheranie środkowy aż 12 razy zablokował rywali. Prawdziwy popis Irańczyk dał w starciu z Serbami, które Azjaci niespodziewanie wygrali 3:2, a Seyed ośmiokrotnie zatrzymał rywali na siatce. Po raz kolejny w tej edycji "światówki" blok nie był najmocniejszą stroną Biało-Czerwonych. Najlepszym w tym elemencie z Polaków nie był środkowy, a atakujący Dawid Konarski (6 punktów). Pięć skutecznych "czap" gracz ZAKSY zanotował w zwycięskim starciu z Belgią.

miejscezawodnikkrajpunkty
1. Seyed Mousavi Eraghi Iran 12
2. Simon Van de Voorde Belgia 8
3. Maxwell Holt USA 7

Fazę interkontynentalną LŚ wygrali Brazylijczycy. Z drugiego miejsca, ustępując Canarinhos tylko minimalnie gorszym ratio setowym, do Final Six awansowali reprezentanci USA. W trzecim weekendzie rozgrywek podopieczni Johna Sperawa mecze rozgrywali na własnym terenie w Dallas. Trener mocno rotował składem, ale nie przeszkodziło to Maxwellowi Holtowi być w czołówce najlepiej blokujących oraz zanotować najwięcej asów serwisowych.. Łącznie amerykański środkowy zdobył w tym elemencie 7 oczek. Z Polaków najwięcej problemów przyjmującym rywali sprawił trudnym, granym tuż nad siatką flotem Karol Kłos.

miejscezawodnikkrajpunkty
1. Maxwell Holt USA 8
2. Thibault Rossard Francja 7
3. Simon Van de Voorde Belgia 5
Źródło artykułu: