Zaskakująca absencja Jakuba Jarosza w meczu z Indykpolem AZS Olsztyn. "To była nagła sytuacja"

Siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz w pierwszym meczu rywalizacji play-off o 9. miejsce pokonali Indykpol AZS Olsztyn 3:0. Ekipa Piotra Makowskiego przed własną publicznością musiała sobie jednak radzić bez lidera zespołu Jakuba Jarosza.

Atakujący Łuczniczki Bydgoszcz i reprezentacji Polski pojawił się na przedmeczowej rozgrzewce, jednak ostatecznie sztab szkoleniowy nie zdecydował się na wystawienie go do gry przeciwko Indykpolowi AZS Olsztyn. Decyzja Piotra Makowskiego była tym bardziej zaskakująca, że od pewnego czasu Jakub Jarosz jest jedynym atakującym zespołu. Z kontuzją pleców zmaga się bowiem Bartosz Krzysiek.

- Sytuacja z Jakubem Jaroszem wydarzyła się na dniach. Drobny problem, który wypłynął niespełna dwa dni wcześniej. Nie wszyscy o nim nawet wiedzieli. Była nawet szansa, że zawodnik zagra. Sam zresztą był do tego gotowy, jednak nie chcieliśmy ryzykować - tłumaczył po spotkaniu opiekun bydgoskich siatkarzy.

Ostatecznie w meczu przeciwko Indykpolowi AZS Olsztyn w wyjściowej szóstce gospodarzy w roli atakującego pojawił się Łukasz Wiese. Nominalny przyjmujący drużyny znad Brdy w nowej roli spisał się bardzo dobrze, czego potwierdzeniem był tytuł MVP spotkania. - Mieliśmy przygotowaną taktykę na wypadek absencji Jakuba Jarosza. W ostatnich dniach to trenowaliśmy, ponieważ Kuba miał delikatny problem i nie chcieliśmy ryzykować. Łukasz Wiese prezentował się dobrze, dlatego otrzymał swoją szansę. Staramy się z niego korzystać - powiedział po spotkaniu Piotr Makowski.

- Fajnie, że wszystko się udało, choć było ciężko. Pierwszy set wygraliśmy w nieprawdopodobnych okolicznościach. W trzeciej partii wydawało się, że mamy zwycięstwo w kieszeni, a okazało się, że nie można być pewnym sukcesu zanim nie zdobędzie się 25. punktu przy dwupunktowej przewadze. Kolejny raz potwierdziło się, że trzeba grać do końca i nie można nawet na moment odpuszczać. Graliśmy bardzo dobrą siatkówkę w dwóch ostatnich setach. Mam nadzieję, że podobnie będzie w Olsztynie - stwierdził doświadczony szkoleniowiec.

Rewanżowe starcie pomiędzy Indykpolem AZS i Łuczniczką Bydgoszcz odbędzie się w środę 20 kwietnia w Olsztynie. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Ewentualny trzeci, decydujący pojedynek, rozegrany zostanie 21 kwietnia.

Zobacz wideo: Nemanja Nikolić przed Lechem: to kolejny mecz na drodze po mistrzostwo

{"id":"","title":""}