Pałac - Legionovia: Przyjezdne mogą odetchnąć. Sportowy warunek utrzymania się w lidze spełniony

WP SportoweFakty / Justyna Serafin
WP SportoweFakty / Justyna Serafin

Na koniec rundy zasadniczej siatkarki Legionovii Legionowo pokonały 3:2 Pałac Bydgoszcz, dzięki czemu odniosły 5 zwycięstwo w sezonie i spełniły tym samym sportowy warunek utrzymania się w Orlen Lidze. Bohaterką gości była Katarzyna Połeć.

Sobotni pojedynek w Łuczniczce był dla obu zespołów arcyważnym starciem. Po przeciwnych stronach siatki stanęły siatkarki Pałacu Bydgoszcz i Legionovii Legionowo. Przed ostatnią, 22. kolejką rundy zasadniczej obie drużyny odniosły po 4 triumfy. Tym samym zwyciężczynie sobotniego widowiska odniosłyby 5 wiktorię, która pozwala spełnić sportowy wymóg utrzymania się w Orlen Lidze.

Z przedmeczową presją lepiej poradziła sobie drużyna gospodarzy. Przede wszystkim bez respektu dla rywalek mecz rozpoczęła 19-letnia Jagoda Maternia. Skuteczne zbicia atakującej, przy wsparciu z lewego skrzydła od Eweliny Krzywickiej, zapewniły Pałacowi prowadzenie 8:4. W tej partii rywalki stać było jedynie na krótki zryw. Remis 12:12 przyjezdne zawdzięczały jednak nie tyle sobie, co błędom Joanny Kuligowskiej. Za słabszy środkowy fragment seta kapitan bydgoszczanek zrehabilitowała się w samej końcówce. Dwa skuteczne ataki w kontrze byłej reprezentantki Polski postawiły pieczęć nad triumfem miejscowych 25:19.

Druga odsłona meczu także zakończyła się wynikiem 25:19, ale tym razem na korzyść siatkarek z Legionowa. Podopieczne Adama Grabowskiego, przy zagrywce Marleny Pleśnierowicz, świetnie zaczęły seta. Od stanu 0:3 inicjatywę przejęła jednak drużyna gości. Świetna gra w bloku Igi Chojnackiej i błędy w przyjęciu bydgoszczanek spowodowały, że na tablicy świetlnej pojawił się wynikiem 12:5 dla przyjezdnych. Rywalki dzięki skutecznej grze w kontrze Krzywickiej odrobiły część strat (16:19), ale w decydującym fragmencie partii seria prostych, niewymuszonych błędów pogrążyła miejscowe.

W drugim secie Iga Chojnacka była jedną z bohaterek Legionovii
W drugim secie Iga Chojnacka była jedną z bohaterek Legionovii

Tradycji musiało stać się zadość. W związku z tym zwyciężczynie trzeciej partii, podobnie jak dwie poprzednie, rozstrzygnęły ją wynikiem 25:19. Rezultat tego seta jest jednak bardzo złudny. Trzecia odsłona była bardziej wyrównana od premierowej i drugiej. Do stanu 19:19 żadna z drużyn nie wypracowała sobie większego niż dwupunktowe prowadzenie. Gdy kibice przygotowywali się już do nerwowej końcówki, sprawy w swoje ręce wzięły Aleksandra Wójcik i Malwina Smarzek. Skrzydłowe Legionovii bezlitośnie wykorzystały nieskuteczne ataki rywalek po przyjęciu. Bydgoszczanki nie skończyły sześciu kolejnych akcji i w całym sobotnim meczu stanęły pod ścianą.

Na początku czwartego seta zespół gospodarzy bardzo szybko roztrwonił prowadzenie 5:1. Zawodniczki bydgoskiej drużyny nie miały sposobu na skuteczne przyjęcie zagrywki Katarzyny Połeć (byłej siatkarki Pałacu) i Chojnackiej. Punkty zdobyte w tym elemencie, poparte dobrą grą w bloku, pozwoliły legionowiankom prowadzić 16:12 na drugiej przerwie technicznej. Zespół gości nie postawił jednak kropki nad i. Dlaczego? Przede wszystkim świetną serią w polu zagrywki popisała się Marta Ziółkowska. Po trudnych serwisach środkowej skrzydłowe Legionovii, z sytuacyjnych akcji, "nadziewały się" na szczelny blok rywalek. Od stanu 13:17 bydgoszczanki zdobyły dziesięć punktów z rzędu, co w głównej mierze pozwoliło im doprowadzić do tie-breaka.

Miejscowe nie załamały się po fatalnej grze w końcówce i w konsekwencji przegranej trzeciej partii. Podobnie wyglądała postawa zawodniczek z Legionowa, które nie rozpamiętywały przestoju w czwartym secie. Po wyrównanym początku tie-breaka zespół gości prowadził 8:4 przy zmianie stron. Przewaga podopiecznych Roberta Strzałkowskiego wynikała przede wszystkim z własnych błędów. W ogóle piąta partia nie była porywającym widowiskiem. Przyjezdne także myliły się, dzięki czemu bydgoszczanki wróciły do gry (8:10). Więcej chaosu i niedokładności było jednak po stronie Pałacu. Seta i mecz, atakiem z prawego skrzydła, zakończyła Smarzek.

Pałac Bydgoszcz - Legionovia Legionowo 2:3 (25:19, 19:25, 19:25, 25:20, 10:15)
Pałac:

Kurnikowska, Pleśnierowicz, Maternia, Misiuna, Krzywicka, Ziółkowska, Nowakowska (libero) oraz Bałdyga, Minicz, Śmieszek, Fojucik
Legionovia:

Grzelak, Gajewska, Smarzek, Chojnacka, Paszek, Połeć, Adamek (libero) oraz Wójcik, Bociek, Grabka, Pacak, Szymańska

MVP: Katarzyna Połeć (Legionovia Legionowo)

Pozycje obu zespołów w tabeli po rundzie zasadniczej Orlen Ligi sezonu 2015/2016:

#DrużynaPunktyMeczeBilansSety
9. Legionovia Legionowo 14 22 5-17 23:56
11. Pałac Bydgoszcz 12 22 4-18 26:59

Zobacz wideo: Damien Duff: Polsce brakuje wybitnych piłkarzy

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)