Cuprum - BBTS: Duże rozczarowanie w Lubinie. Statystyki nie kłamią

Cuprum Lubin po raz drugi w sezonie musiało uznać wyższość bielszczan. BBTS w środowym spotkaniu 19. kolejki był lepszy nie tylko na boisku, ale także w pomeczowych statystykach.

[tag=7753]

Cuprum Lubin[/tag] chciało środowym meczem zmazać plamę po wyjazdowym starciu z Effectorem Kielce i umocnić się w pierwszej szóstce. Finał był jednak inny. Zespół Miedziowych stracił punkty z kolejną, niżej notowaną drużyną, co optymizmem zdecydowanie nie napawa. Ekipa Gheorghe Cretu przyzwyczaiła swoich kibiców do całkiem innej gry, więc rozczarowanie wynikiem jest jak najbardziej zrozumiałe.

Team z Dolnego Śląska nie potrafił zatrzymać tercetu w składzie Serhiy Kapelus, Bartosz Janeczek i Mateusz Sacharewicz, który zrobił dużą różnicę. W drużynie gospodarzy najlepiej spisywał się wpuszczony z ławki rezerwowych Łukasz Kaczmarek.

Wyżej wspomniany podopieczny Gheorghe Cretu bardzo dobrze radził sobie na zagrywce. W dużej mierze dzięki niemu Cuprum wygrało honorowego seta. W ogólnym rozrachunku w tym elemencie BBTS Bielsko-Biała spisywał się lepiej. Zespół przyjezdnych posłał na stronę przeciwnika cztery asy serwisowe, ekipa miejscowych tylko dwa, ale popełniła o jeden błąd mniej.

Obie drużyny zakończyły mecz z dorobkiem dziewięciu bloków. Najskuteczniejszy w tym fachu był Mateusz Sacharewicz, który zatrzymał lubinian czterokrotnie. O jedną "czapę" mniej od środkowego przyjezdnych na swoim koncie zgromadził Dawid Gunia.

W przyjęciu lepiej wypadło Cuprum Lubin, ale nie zawsze przekładało się to na grę w ataku. Team Miedziowych w drugim i czwartym secie grał na słabszej skuteczności oraz popełniał błędy w ważnych momentach starcia, co przekreśliło szansę na korzystny wynik.

Porównanie statystyk

Cuprum LubinElementBBTS Bielsko-Biała
2 Asy serwisowe 4
12 Błędy w zagrywce 13
62 proc. (4 błędy) Przyjęcie pozytywne 53 proc. (2 błędy)
48 proc. (55/114) Skuteczność w ataku 53 proc. (62/116)
7 Błędy w ataku 5
9 Bloki 9
Źródło artykułu: