Cuprum - Effector: Pierwsze punkty pojadą do Świętokrzyskiego?

Piątą kolejkę PlusLigi rozpocznie starcie Cuprum Lubin z Effectorem Kielce - dwóch drużyn z zupełnie innnymi aspiracjami. Kieleccy siatkarze będą próbowali zdobyć swoje pierwsze punkty w tym sezonie.

Goście dzisiejszego spotkania przyjechali do Lubina z nadzieją na zdobycie pierwszych punktów w sezonie. Do tej pory Effector zdołał jedynie urwać trzy sety, co z pewnością zmotywuje podopiecznych Dariusza Daszkiewicza do walki o każdy punkt w piątkowy wieczór. Zadanie na pewno nie będzie łatwe, bo Cuprum na swoim parkiecie jest wyjątkowo mocne. Miedziowi na fali ostatnich czterech zwycięstw, w dodatku wspierani przez swoich kibiców mogą być bardzo trudnym przeciwnikiem dla zajmujących ostatnie miejsce w tabeli kielczan.

Nie lada wyzwaniem będzie pokonanie lubińskiego bloku. Statystyki dotychczasowych spotkań wskazują, że jest to jeden z najsilniejszych punktów zespołu prowadzonego przez Gheorghe Cretu. Może znalezienie sposobu na powstrzymanie siły środkowych będzie receptą dla Effectora na przełamanie złej passy? Zarówno Marcin Możdżonek, jak i Marcus Bohme są w doskonałej dyspozycji, więc kielecka obrona będzie musiała skupić się, aby popełnić jak najmniej błędów i utrudnić tym ponad dwumetrowym zawodnikom grę przez środek. Reprezentant Polski, na oficjalnej stronie klubu wyraził swoją opinię odnośnie pojedynku i tonuje emocje: - Nasi przeciwnicy na razie nie zdobyli w lidze żadnego punktu i zapewne będą chcieli przełamać swoją złą passę w Lubinie. Spodziewam się trudnego spotkania, jednakowoż cały tydzień dobrze trenowaliśmy, czujemy się też dobrze i zrobimy wszystko, aby kielczanie nie rozwinęli skrzydeł i zamierzamy ten mecz wygrać - podsumowuje Możdżonek.

Wydaje się, że to Cuprum jest oczywistym faworytem tego spotkania, biorąc pod uwagę zerowy dorobek punktowy Effectora w rozgrywkach PlusLigi, jednak podrażnieni tym faktem goście na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. Wygrane sety z takimi przeciwnikami jak Lotos Trefl Gdańsk, czy PGE Skra Bełchatów, nie były tylko dziełem przypadku. Mimo bardzo słabego występu w ostatniej kolejce przeciwko ZAKSie Kędzierzyn-Koźle, szansę na przełamanie będą mieli, wskazywani przed sezonem na liderów kieleckiego klubu, Krzysztof Wierzbowski i Mateusz Bieniek. Bez wyraźnego wsparcia doświadczonych zawodników, młoda ekipa szybko może stracić na pewności siebie, co z pewnością bezlitośnie wykorzystają lubinianie.

Cuprum Lubin - Effector Kielce / piątek, 20 listopada 2015r., godz. 18.00

Komentarze (0)