BKS Aluprof Bielsko-Biała - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski: Bielszczanki nareszcie zagrają u siebie

Dopiero w 5. kolejce Orlen Ligi siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała zagrają przed własną publicznością. W środę zmierzą się z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

Jedno zwycięstwo i dwie porażki ma na swoim koncie drużyna z Podbeskidzia. Podopieczne Emanuele Sbano dwukrotnie musiały poczuć gorycz porażki, przegrywając nieszczęśliwie w tie-breakach. Pomimo tego, siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała prezentują w nowym sezonie bardzo dobrą formę.

W ostatniej kolejce bielszczanki okazały się zdecydowanie lepsze od Pałacu Bydgoszcz, który potrafił powalczyć jedynie z ekipą z Sopotu. Po dwóch porażkach na początku sezonu, zespół nareszcie mógł cieszyć się z wygranej. - Czekaliśmy na to zwycięstwo bardzo długo. Cieszymy się przede wszystkim z trzech punktów, ponieważ gra mogła być lepsza - przyznała Helena Horka.

W środę BKS Aluprof Bielsko-Biała stanie przed kolejną szansą na wywalczenie cennych punktów i przede wszystkim odniesienia zwycięstwa przed własną publicznością. Po raz pierwszy w tegorocznych rozgrywkach Orlen Ligi siatkarki zagrają w hali pod Dębowcem.

Po raz pierwszy w tym sezonie bielszczanki zagrają przed własną publicznością
Po raz pierwszy w tym sezonie bielszczanki zagrają przed własną publicznością

Przeciwnikiem zawodniczek prowadzonych przez włoskiego szkoleniowca będzie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Podopieczne Dariusza Parkitnego zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli, nie wygrywając w czterech meczach nawet seta.

W weekend ostrowczanki musiały uznać wyższość Budowlanych Łódź. - Najgorsze są błędy własne, które nas bolą. Dziewczyny pokazują się z coraz lepszej strony, ale zawsze coś nam staje na przeszkodzie. Bardzo chcemy w końcu wygrać, najpierw seta, potem mecz. Będziemy robić wszystko, by nam się to udało - stwierdził Dariusz Parkitny.

Pierwszą okazję do osiągnięcia celu nakreślonego przez szkoleniowca zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego będzie miał właśnie w środę w Bielsku-Białej. Być może siatkarki wykorzystają fakt, iż w zeszłym sezonie pod Dębowcem wiele zespołów zdominowało gospodynie.

Niewątpliwie faworytkami starcia będą bielszczanki, które aspirują do walki o czołowe lokaty na koniec sezonu. Tegoroczna gra zawodniczek KSZO nie napawa optymizmem, jednak nie wiadomo, kiedy drużyna pokusi się o niespodziankę, prezentując nareszcie poprawną siatkówkę, bez ogromnej ilości błędów.

BKS Aluprof Bielsko-Biała - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski /środa, 4.11.2015, godz. 18:00. 

Komentarze (0)