Liga niemiecka: Bardziej lub mniej udane debiuty Polaków w Bundeslidze

Mimo, że 1. Bundesliga powróciła na siatkarskie parkiety zaledwie w zeszły weekend, to prawie wszyscy polscy zawodnicy zdążyli już rozegrać trzy ligowe kolejki.

W tym sezonie za naszą zachodnią granicą w najwyższej lidze rozgrywkowej występuje dziewięciu Polaków, z czego aż siedmiu z nich gra w Chemie Volley Mitteldeutschland.

"Piratów" z niewielkiego Spergau pod Lipskiem można śmiało nazwać polskim zespołem - do Marcina Brzezińskiego i Artura Augustyna latem dołączyli: Bartosz Sufa, Maciej Polański, Jarosław Lech, Janusz Górski i Łukasz Szablewski. Po trzech seriach spotkań, drużyna CV Mitteldeutschland z jednym zwycięstwem, po tie-breaku na własnym parkiecie, nad TV Rottenburg zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Bohaterem tego meczu był Jarosław Lech, który zdobył 26 punktów. Były siatkarz plażowy również w pozostałych dwóch pojedynkach był jednym z najskuteczniejszych na boisku. Na wyróżnienie zasłużył także Janusz Górski, który w swoim debiucie na niemieckiej ziemi przeciwko SWD powervolleys Düren, dał świetną zmianę zdobywając 12 punktów, przy ponad 60-procentowej skuteczności w przyjęciu. Niedzielny wyjazd do Frankfurtu nie był szczęśliwy dla polskich graczy. Przegrana w trzech setach z tamtejszym United Volleys RheinMain, była zimnym prysznicem po dobrym spotkaniu u siebie z Rottenburgiem. Mimo dobrej gry, "Piraci" nie wytrzymywali presji w końcówkach setów i to bardziej doświadczony zespół znad Menu świętował swoje trzecie zwycięstwo oraz prowadzenie w tabeli Bundesligi.

Trzy porażki z rzędu zaliczyła drużyna Netzhoppers, w której od 2011 roku występuje Kamil Ratajczak. Polski libero bardzo dobry występ zaliczył w spotkaniu z United Volleys, mając 61 proc. skuteczności w przyjęciu. Niestety zespół z podberlińskiego miasteczka Bestensee, nie miał więcej argumentów, aby przeciwstawić się świetnie dysponowanym gościom.

Oficjalny debiut za granicą w sobotni wieczór zaliczył 21-letni Wojciech Kwiecień, reprezentujący barwy VSG Coburg/Grub. Jego drużyna podejmowała Netzhoppers i odniosła zwycięstwo 3:1, a młody rozgrywający swoją szansę otrzymał w ostatnim secie.

1. kolejka:

United Volleys RheinMain - VfB Friedrichshafen 2:3 (25:21, 25:23, 23:25, 21:25, 9:15)
TSV Herrsching - SVG Lüneburg 3:2 (25:22, 25:14, 23:25, 16:25, 15:12)
SWD powervolleys DÜREN -  CV Mitteldeutschland 3:1 (25:18 25:21 27:29 25:21)
TV Rottenburg - NETZHOPPERS KW-Bestensee 3:1 (24:26 25:18 25:17 25:22)
Berlin Recycling Volleys - TV Ingersoll Bühl 3:0 (25:17 25:22 25:18)

2. kolejka:

CV Mitteldeutschland  - TV Rottenburg 3:2 (9:25 27:29 25:18 25:20 15:13)
NETZHOPPERS KW-Bestensee - United Volleys RheinMain 0:3 (16:25 11:25 15:25)
SVG Lüneburg - SWD powervolleys DÜREN 3:0 (25:20 25:20 25:17)
TV Ingersoll Bühl - TSV Herrsching 3:1 (25:22 19:25 25:16 25:18)
VfB Friedrichshafen - VSG Coburg/Grub 3:0 (25:14 25:21 25:17)

3. kolejka:

Berlin Recycling Volleys -  TSV Herrsching 3:0 (25:21 25:14 25:22)
TV Rottenburg - SVG Lüneburg 0:3 (28:30 22:25 19:25)
VSG Coburg/Grub -  NETZHOPPERS KW-Bestensee 3:1 (25:21 23:25 25:20 25:14)
United Volleys RheinMain - CV Mitteldeutschland 3:0 (25:22 25:23 25:18)
SWD powervolleys DÜREN - TV Ingersoll Bühl 3:1 (29:27 22:25 25:18 25:17)

Tabela po 3. kolejce

MiejsceDrużynaMeczePunktySety
1 United Volleys RheinMain 3 7 8:3
2 SVG Lüneburg 3 7 8:3
3 BERLIN RECYCLING Volleys 2 6 6:0
4 SWD powervolleys DÜREN 3 6 6:5
5 VfB Friedrichshafen 2 5 6:2
6 TV Rottenburg 3 4 5:7
7 VSG Coburg/Grub 2 3 3:4
8 TV Ingersoll Bühl 3 3 4:7
9 TSV Herrsching 3 2 4:8
10 CV Mitteldeutschland 3 2 4:8
11 NETZHOPPERS KW-Bestensee 3 0 2:9
Źródło artykułu: