PlusLiga: PGE Skra Bełchatów przed sezonem 2015/2016

Poprzedni sezon

Po wywalczeniu mistrzostwa Polski drużyna z Bełchatowa miała nie tylko apetyt na obronę tytułu, ale i na zawojowanie Ligi Mistrzów. Żółto-czarni prezentowali się dobrze w fazie zasadniczej, ale w końcówce oddali prym rywalom z Rzeszowa i ostatecznie zajęli drugie miejsce.

W międzyczasie bez większych problemów poradzili sobie w grupie w najważniejszych europejskich pucharach, pewnie awansując do fazy play-off. Choć losowanie nie było do końca pomyślne, bełchatowianie rozprawili się z dwiema włoskimi ekipami (A.S. Volley Lube Civitanova Marche i Sir Safety Umbria Volley Perugia) i wywalczyli awans do Final Four, które odbywało się w Berlinie.

Tuż przed tą imprezą podopiecznych Miguela Falaski dopadł kryzys, w półfinale PlusLigi dwukrotnie byli słabsi od Lotosu Trefla Gdańsk, a już domowa potyczka z ekipą z Perugii dawała znaki, ze w szeregach żółto-czarnych dzieje się coś niedobrego.

Ostatecznie bełchatowianie w Lidze Mistrzów zajęli czwarte miejsce, nie wykorzystując swoich szans w walce o brąz. W Pucharze Polski polegli w półfinale, natomiast w PlusLidze wywalczyli trzecie miejsce, ale łatwo nie było, bowiem dopiero w piątym spotkaniu przypieczętowali wygraną nad Jastrzębskim Węglem.

Trofeum wywalczone na początku sezonu, czyli zdobycie Superpucharu, okazało się jedynym, które PGE Skrze udało się zdobyć w sezonie 2014/2015.

Cele zespołu

Założenia ekipy z Bełchatowa zawsze są takie same, wywalczyć medale we wszystkich rozgrywkach, w których startuje. - Nie chcę wychodzić przed szereg i wysnuwać konkretnych założeń, bo nie mieliśmy takiego spotkania w klubie. Skra jednak jest takim zespołem, znaną marką w Polsce i Europie, że trzeba tego wymagać - przyznał Robert Milczarek.

Transfery

Głównym założeniem było utrzymanie trzonu zespołu i to się zarządowi udało. Pozyskano zmienników na kluczowych pozycjach, w głównej mierze Polaków. Do drużyny dołączyło dwóch Serbów, ale Milan Katić na razie został wypożyczony do ligi tureckiej.

Przyszli

Marcin Janusz (Effector Kielce), Marcel Gromadowski (Cuprum Lubin), Robert Milczarek (MKS Będzin), Mihajlo Stanković (Vojvodina Novy Sad), Mariusz Marcyniak (AZS Częstochowa)

Odeszli

Piotr Badura (AZS Stal Nysa), Wojciech Włodarczyk (Cuprum Lubin), Ferdinand Tille (TSV Herrsching), Maciej Muzaj (Jastrzębski Węgiel), Aleksa Brdjović (Gazprom-Jugra Surgut)

Sparingi

Dopiero na ostatnim turnieju poprzedzającym sezon trener miał do dyspozycji wszystkich zawodników, wcześniej musiał rotować składem, by w ogóle móc wystawić meczową szóstkę. W związku z tym na przyjęciu grali zarówno Wlazły, jak i Gromadowski. Problemy zdrowotne Michała Winiarskiego i Kacpra Piechockiego również miały znaczenie dla tak okrojonego składu brązowych medalistów poprzedniego sezonu.

Tym sposobem PGE Skra Bełchatów przegrała sparing z AZS Częstochowa w Wieluniu. Zajęła trzecie miejsce w imprezie w Elblągu oraz czwarte w Memoriale Zdzisława Ambroziaka w Warszawie.

W Szczecinie podczas turnieju Giganci Siatkówki okazali się lepsi od Galatasaray Stambuł oraz Noliko Maseik. Tym samym wywalczyli pierwsze miejsce, bowiem pozostałe drużyny miały na koncie zwycięstwo i porażkę.

Kadra

Rozgrywający: Nicolas Uriarte, Marcin Janusz

Atakujący: Mariusz Wlazły, Marcel Gromadowski

Środkowi: Srećko Lisinac, Andrzej Wrona, Karol Kłos, Mariusz Marcyniak

Przyjmujący: Nicolas Marechal, Facundo Conte, Michał Winiarski, Mihajlo Stanković

Libero: Kacper Piechocki, Robert Milczarek

Sztab szkoleniowy

Trener: Miguel Falasca
II trener: Fabio Storti
Trener od przygotowania fizycznego: Daniel Lecouna
Fizjoterapeuta: Tomasz Kuciapiński, Michał Woźniak
Lekarz: Wojciech Łucarz
Statystyk: Francesco Oleni
Kierownik drużyny: Sebastian Gaszek