Mistrzynie Polski zatrzymały bydgoszczanki na siatce

PAP
PAP

Wyższa skuteczność w ataku i znakomita dyspozycja w bloku zadecydowały o bardzo pewnej wiktorii na początek sezonu obrończyń tytułu. Świetne wejście z kwadratu dla rezerwowych zaliczyła Izabela Kowalińska

Poza krótkim fragmentem drugiego seta spotkanie w Azoty Arena nie przyniosło emocji. Siatkarki Chemika Police po zdobyciu Superpucharu Polski pewnie zainaugurowały rozgrywki ligowe, wygrywając u siebie 3:0 z Pałacem Bydgoszcz. Przyjezdne były tłem dla dobrze dysponowanych przeciwniczek, a walkę podjęły jedynie w drugiej odsłonie meczu, kiedy to prowadziły 10:7, a w samej końcówce zbliżyły się jeszcze do policzanek na dwa oczka (17:19). W pierwszej i trzeciej partii przewaga obrończyń tytułu była niepodważalna.

Elementem, który zadecydował o tak pewnym triumfie podopiecznych Giuseppe Cuccariniego był blok. Na przestrzeni trzysetowego starcia zawodniczki Chemika aż 16 razy zablokowały rywalki. Tym samym nie może dziwić dość niska skuteczność w ataku zespołu gości. 32 procent efektywności nie jest jednak aż tak złym wynikiem biorąc pod uwagę wartości jakie w tym elemencie bydgoszczanki osiągały w ubiegłym sezonie.

O ile obie drużyny zanotowały poprawny wynik w pozytywnym przyjęciu, o tyle w perfekcyjnym odbiorze zagrywki drużyny nie mają się czym pochwalić. Statystycy byli bezlitośni i po obu stronach siatki srogo ocenili ten element.

Giuseppe Cuccarini rozpoczął mecz w najmocniejszym zestawieniu z Madelaynne Montano i Heleną Havelkovą. Kolumbijka grała poprawnie, ale od drugiej partii szansę zaprezentowania swoich umiejętności otrzymała Izabela Kowalińska. Było to dobre posunięcie włoskiego szkoleniowca. Na tle Pałacu nominalnie druga atakująca Chemika skończyła 9 z 18 posłanych do niej piłek, dołożyła trzy oczka w bloku i otrzymała nagrodę dla najbardziej wartościowej zawodniczki spotkania.

Izabela Kowalińska miała w niedzielę powody do zadowolenia
Izabela Kowalińska miała w niedzielę powody do zadowolenia

Po drugiej stronie siatki, wobec absencji Zuzanny Czyżnielewskiej, trener Adam Grabowski desygnował do gry na prawym skrzydle Natalię Krawulską. Była siatkarka PTPS-u Piła nie będzie mile wspominała pierwszego, oficjalnego pojedynku w barwach Pałacu. Tylko 16 procent w ataku (4/25) nie jest wynikiem o jakim myśli sama zainteresowana jak i szkoleniowiec. Lepiej spisały się pozostałe liderki zespołu - Natalia Misiuna i Joanna Kuligowska. Obie siatkarki zdobyły łącznie 17 oczek, ale nie pomogło to Pałacowi wygrać przynajmniej seta w Szczecinie.

Porównanie statystyk:

Chemik PoliceElementPałac Bydgoszcz
4 Asy serwisowe 4
8 Błędy w zagrywce 9
49 proc. Przyjęcie pozytywne 49 proc.
12 proc. Przyjęcie perfekcyjne 8 proc.
47 proc. (40/85) Skuteczność w ataku 32 proc. (27/85)
3 Błędy w ataku 2
16 Bloki 5
Źródło artykułu: