W spotkaniu inaugurującym rozgrywki grupy D w Eindhoven Czeszki już na samym początku objęły inicjatywę, co przełożyło się na ich prowadzenie. Rumunki zdobywały punkty tylko za sprawą błędów swoich rywalek. Czeszki pewnie budowały swoją przewagę, która ostatecznie wyniosła dwanaście punktów, a to przez mały pościg w końcówce.
Początek drugiej odsłony był wyrównany, Rumunki poprawiły swoją grę, w tym przede wszystkim blok (11:10). Z kolei podopieczne Carlo Parisiego popełniały więcej błędów niż w poprzedniej partii, co miało też wpływ na rezultat, który oscylował w okolicach remisu. W końcówce do zwycięstwa swój zespół poprowadziły Aneta Havlickova i Helena Havelkova.
Słabą jakość przyjęcia Rumunki nadrabiały atakiem, dzięki czemu mogły prowadzić z przeciwniczkami wyrównaną grę. Jednak już po pierwszej przerwie technicznej ponownie przewagę miała drużyna Parisiego, od tego momentu w spokojnym rytmie zmierzała ona do zwycięstwa.
Czechy - Rumunia 3:0 (25:13, 25:18, 25:15)
Czechy: Trinkova (5), Havlickova (14), Smutna (1), Mlejnkova (8), Sajdova (6), Havelkova (27), Kovarova (libero) oraz Hodanova (1), Toufarova (1), Dostalova (libero).
Rumunia: Bacsis (7), Sobo (5), Nemtanu (5), Salaoru (11), Moisa, Onyejekwe (4), Albu (libero) oraz Baciu, Rogojinaru (3), Chirilov (1).