MHJW: Polacy z pierwszym zwycięstwem. "Rozkręcaliśmy się z seta na set"

Reprezentacja Polski odniosła pierwsze zwycięstwo w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera, pokonując Japończyków. W niedzielę podopieczni Stephane'a Antigi zmierzą się z kadrą Iranu.

Dla Biało-Czerwonych Memoriał Huberta Jerzego Wagnera jest ostatnim przystankiem przed Pucharem Świata, który rozegrany zostanie za dwa tygodnie. Polacy w pierwszym dniu imprezy pokonali w Toruniu reprezentację Japonii w trzech setach.
[ad=rectangle]
- W premierowej odsłonie nasza gra nie wyglądała dobrze. Nie weszliśmy w mecz tak, jak chcieliśmy. Jednak rozkręcaliśmy się z seta na set i graliśmy już dużo lepiej. Byliśmy niezwykle skoncentrowani, aby zwyciężyć bez straty żadnej z partii. Na szczęście się to udało - powiedział po pojedynku kapitan, Michał Kubiak.

Zadowolony z wygranej był również trener reprezentacji Polski. Stephane Antiga nie ukrywał, że jego podopieczni nie są jeszcze w optymalnej formie, ale w środku ciężkich przygotowań przed Pucharem Świata. - Cieszę się, że pokonaliśmy przeciwników, jednak nasza forma nie jest jeszcze najlepsza. Uważam, że to normalne. Na twarzach moich zawodników widać było koncentrację oraz determinację. W pierwszym secie Japończycy wysoko postawili poprzeczkę, dlatego grało nam się trudno. W końcowym rozrachunku jestem zadowolony z gry mojego zespołu - dodawał szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

Oszczędni w ocenach sobotniego pojedynku byli za to przedstawiciele japońskiej kadry. - Polacy zagrali dobry mecz, szczególnie jeśli chodzi o grę w pierwszej akcji oraz polu serwisowym. Po słabym przyjęciu nie byliśmy w stanie rozegrać dokładnej piłki i dlatego przegraliśmy - podkreślał kapitan Japonii, Kunihiro Shimizu.

W niedzielę Japończycy zmierzą się z reprezentacją Francji. - Przyjechaliśmy do Torunia po naukę. Czekam z niecierpliwością na kolejny mecz - stwierdził krótko trener Masashi Nambu.

Komentarze (0)