IE, gr. B: Kolejna klęska Rosji, cenne trzy punkty Serbek

W najciekawszym spotkaniu drugiego dnia turnieju siatkarskiego Igrzysk w grupie B reprezentacja Zorana Terzicia pokonała w czterech setach Niemki.

Podopieczne Wadima Pankowa po raz kolejny musiały przełknąć gorycz porażki, tym razem straciły one cenne punkty w starciu z drużyną Bułgarii. Triumfatorki ubiegłorocznej edycji Pucharu Jelcyna, które muszą sobie radzić bez kontuzjowanej Straszimiry Filipowej, radzą sobie w Baku nadspodziewanie dobrze: udało im się zdominować Sborną w inauguracyjnym secie, a nawet gdy w kolejnej partii Rosjanki prowadziły 14:7 i spokojnie zmierzały do wyrównania, asy serwisowe Emiliji Nikołowej i Nasji Dimitrowej odmieniły obraz gry, a wraz z nim wynik. Kolejne świetnie spotkanie rozegrała Elica Wasilewa, ale szczególne brawa należą się środkowej Hristinie Rusewej, która skończyła 10 z 12 ataków i aż ośmiokrotnie zatrzymywała rywalki na siatce.

Bułgaria - Rosja 3:0 (25:16, 25:22, 25:22)

Bułgaria: Dimitrowa N., Wasiliewa, Nikołowa, Rusewa, Kitipowa, Dimitrowa G., Filipowa M. (libero) oraz Koewa, Barakowa, Todorowa (libero)

Rosja: Bawukina, Pisarienko, Isajewa, Matienko, Zariażko, Małkowa, Romanienko (libero) oraz Filisztinskaja, Czernaja, Podskalnaja, Woronkowa, Nikołajewa, Kurnosowa (libero)

[ad=rectangle]
Trener Angelo Vercesi po spotkaniu z Holandią nie mógł się nachwalić najmłodszych zawodniczek w swoim zespole, które jego zdaniem pokazały kawał dobrej siatkówki i wytrzymały presję związaną z występem na najwyższym poziomie. Sęk w tym, że wszystkie te atuty oraz statystyczne przewagi nie przyniosły Chorwacji punktów, a liderkom tej kadry, Sennie Usić-Jogunicy i Samancie Fabris (łącznie zdobyły 50 z 86 punktów swojej ekipy!) w najważniejszych momentach spotkania brakowało odpowiedniego wsparcia. Tego problemu nie miała reprezentacja dowodzona przez Giovanniego Guidettiego, w szeregach której tradycyjnie brylował duet Anne Buijs - Lonneke Sloetjes, a także autorka 5 punktowych bloków Robin De Kruijf.

Chorwacja - Holandia 1:3 (23:25, 17:25, 25:17, 21:25)

Chorwacja: Usić-Jogunica, Kulić, Burazer, Susić, Fabris, Jakstević, Bozicević (libero) oraz Jelić

Holandia: Belien, De Kruijf, Balkestein-Grothues, Pietersen, Buijs, Dijkema, Stam-Pilon (libero) oraz Stoltenborg, Plak, Sloetjes

Zdecydowanie najciekawiej przebiegała rywalizacja w ostatnim grupowym meczu między Serbią a Niemcami. Siatkarki Luciano Pedulli nie ustępowały przeciwniczkom na krok dzięki doskonałej grze Małgorzaty Kożuch i Maren Brinker (19 i 15 pkt.) i tylko dwa proste błędy w końcówce sprawiły, że przegrały pierwszego seta. Die Schemtterlinge (Motylice) szybko wyrównały stan rywalizacji, lecz gdy wydawało się, że szykuje się pięciosetowa batalia, serbska kadra wzięła sprawy swoje ręce. Brankica Mihajlović przyćmiła przeciwniczki swoją precyzyjnością w ataku, zaś w czwartym secie, gdy niemiecka drużyna miała nadzieje na przedłużenie rywalizacji , najpierw serię bloków zaliczyła Milena Rasić, a całe spotkanie zakończyła asem serwisowym Jelena Nikolić, liderka swojego zespołu w przyjęciu.

Niemcy - Serbia 1:3 (24:26, 25:18, 15:25, 25:22)

Niemcy: Weiss, Brinker, Geerties, Kożuch, Silge, Brandt, Duerr (libero) oraz Lippmann, Weihenmaier, Hippe, Apitz

Serbia: Drpa, Molnar, Mihajlović, Stevanović, Rasić, Mirković, Popović (libero) oraz Żivković, Malesević, Nikolic, Busa

DrużynaMeczeSetyPunkty
Serbia 2-0 6:1 6
Holandia 2-0 6:2 6
Bułgaria 1-1 5:3 4
Niemcy 1-1 4:5 2
Rosja 0-2 1:6 0
Chorwacja 0-2 1:6 0
Źródło artykułu: