W sobotę w Jastrzębiu-Zdroju, bełchatowianie zdecydowanie zdominowali swoich przeciwników, zwyciężając bez straty seta. Gospodarze prowadzili wyrównaną grę tylko do drugiej przerwy technicznej. W końcówkach lepiej prezentowali się podopieczni Miguela Falaski, co poskutkowało wygraną do 21, 20 i 20. - Jest to dla nas bardzo cenne zwycięstwo. Ale jeszcze nie czujemy się brązowymi medalistami. Dopóki nie wygra się ostatniego meczu w play-off, nie można czuć się zwycięzcą - podkreślał po pojedynku kapitan PGE Skry Bełchatów, Mariusz Wlazły.
[ad=rectangle]
Do przypieczętowania brązowych krążków, siatkarzom z Bełchatowa wystarczy już tylko jedno zwycięstwo. Najbliższy pojedynek z Jastrzębskim Węglem w hali Energia odbędzie się w środę. - Oczywiście jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy ważny mecz w walce o brązowy medal. Zagraliśmy ciut lepiej niż w pierwszym spotkaniu. W pewnych sytuacjach wykazaliśmy większa inteligencję i więcej cierpliwości w ataku. Mam nadzieję na kontynuację tego w dalszej części konfrontacji o brąz, ale na pewno możemy grać lepiej niż w ostatnim pojedynku - zapowiedział szkoleniowiec, Miguel Falasca.
Bełchatowianie o krok od brązowego medalu. "Nie można jeszcze czuć się zwycięzcą"
Po dwóch zwycięstwach nad Jastrzębskim Węglem, siatkarze PGE Skry Bełchatów są o krok od wywalczenia brązowych medali w tegorocznym sezonie PlusLigi. W środę w hali Energia odbędzie się trzeci mecz.