Aleksandar Atanasijević: Spędziłem świetny czas w Bełchatowie i nie chcę nikomu nic udowadniać

[tag=22465]Aleksandar Atanasijević[/tag] grał już w Łodzi w barwach PGE Skry Bełchatów, ale tym razem przybędzie do stolicy województwa łódzkiego wraz z [tag=10456]Sir Safety Perugia[/tag] walczyć o awans do Final Four Ligi Mistrzów.

W I meczu drugiej rundy LM w Perugii gospodarze okazali się lepsi od PGE Skry po pięcio-setowej walce i to oni są w trochę lepszej sytuacji przed rewanżem, chociaż bełchatowianie będą mieli za sobą wspaniałych kibiców. - Wiemy, czego się spodziewać. Pierwszy mecz wygraliśmy u siebie 3:2, ale jesteśmy trochę nieusatysfakcjonowani, ponieważ mieliśmy szansę zwyciężyć 3:1, lecz ostatecznie triumfowaliśmy po tie-breaku. Teraz musimy zagrać na sto procent, jeśli chcemy pokonać Skrę w Łodzi. Wiemy, jak ciężko tam się gra, gdyż spędziłem tam dwa lata, więc wiem, co zrobić, żeby zwyciężyć w tym ważnym dla nas spotkaniu - stwierdził na łamach włoskiego dziennika La Gazzetta dello Sport Atanasijević.

- Uważam, że to będzie naprawdę wielki spektakl. My musimy się skoncentrować na boiskowych wydarzeniach i zagrać tak, jak w pierwszym pojedynku, czyli z pełną energią i entuzjazmem - dodał.
[ad=rectangle]
Urodzony w 1991 roku serbski atakujący bardzo dobrze zna Atlas Arenę w Łodzi, gdyż już grał przed kompletem publiczności w tym obiekcie. - Kibice są ważni dla nas, ponieważ dają nam siłę, i jestem szczęśliwy, że będę mógł ponownie zagrać przed trzynasto-tysięczną publicznością. Mam nadzieję, że zaprezentujemy im siatkówkę na wysokim poziomie - kontynuował "Aleks".

Aleksandar Atanasijević grał w klubie z Bełchatowa w latach 2011-2013, po czym przeszedł do Sir Safety, gdyż na swoją nominalną pozycję wrócił Mariusz Wlazły. Czy ma on coś teraz do udowodnienia swojemu byłemu zespołowi? - Ja nie chcę nikomu nic udowadniać. Ja gram dla siebie, dla swojego zespołu i pragnę, żeby Sir Safety Perugia zagrała w Final Four Ligi Mistrzów. Oczywiście spędziłem świetny czas w Bełchatowie, mogłem tam zostać, ale zdecydowałem się na transfer do Włoch w najlepsze miejsce w tamtym momencie - do Perugii. Teraz możemy udowodnić, że jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w Europie - zakomunikował na zakończenie reprezentant Serbii.

Komentarze (1)
avatar
ALLEZ Charlie
11.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ataman dobrze mowi. Sciagniety na dobrego czuja przez Piechockiego wyrosl w Belchatowie na prawdzwa gwiazde, nabral siatkarskiej krzepy i nic nikomu nie musi udowadniac.
"My musimy się skoncen
Czytaj całość