Liga Mistrzyń: Ekipa Wołosz bliżej awansu - relacja z meczu Azeryol Baku - Unendo Yamamay Busto Arsizio

W pierwszym meczu I rundy fazy play-off Ligi Mistrzyń 2014/15, włoski Unendo Yamamay Busto Arsizio uporał się na wyjeździe z azerskim Azeryolem Baku.

Początek środowej rywalizacji był wyrównany, a obydwie ekipy zazwyczaj kończyły swoje akcje (9:9). Z czasem zaczęły przyspieszać gospodynie, zaś prym w ofensywie wiodły Jovana Brakocević i Jelena Nikolić (13:11). Włoski zespół zaczął popełniać coraz więcej błędów, co skrzętnie wykorzystywały siatkarki Azeryolu (17:13). Kiedy miejscowa drużyna prowadziła już 20:16, wydawało się, że już nie wypuści tej przewagi z rąk, jednakże wtedy to zawodniczki z Baku całkowicie stanęły i straciły w jednym ustawieniu siedem oczek z rzędu (20:23). Podopieczne Aleksandra Czerwjakowa potrafiły jeszcze doprowadzić do gry na przewagi (24:24), aczkolwiek ostatnie słowo należało do wicemistrzyń Italii, które po autowym ataku Brakocević (24:26) objęły prowadzenie w tej konfrontacji. 
[ad=rectangle]
Lepiej drugą odsłonę rozpoczął Yamamay, który wypracował sobie dwa punkty zapasu (5:7). Spokojnie poczynaniami przybyszek z Włoch kierowała polska rozgrywająca Joanna Wołosz, natomiast praktycznie nie do zatrzymania dla rywalek była Valentina Diouf (11:15). Zawodniczki prowadzone przez trenera Parisiego starały się kontrolować boiskowe wydarzenia (18:22) i były coraz bliżej podwyższenia prowadzenia w całej potyczce. Ostatecznie już nic się nie wydarzyło i II partia padła łupem Heleny Havelkovej i spółki do 21.

Siatkarki z Półwyspu Apenińskiego wciąż były na fali i po trudnych serwisach w wykonaniu Giulii Pisani odskoczyły przeciwniczkom na dwa punkty (7:9), ale Azeryol Baku dość szybko odrobił straty z nawiązką po bloku na Marcon (11:9). Goście z Busto Arsizio zaczęli mieć więcej problemów w przyjęciu, dzięki czemu ekipa z Azerbejdżanu wyszła na prowadzenie 16:11. Unedo Yamamay już nie miał argumentów do zniwelowania przewagi miejscowego zespołu i poległ 19:25.

Pierwsza faza 4. części rywalizacji w Baku toczyła się niemal punkt za punkt (7:7), jednakże po pierwszej przerwie technicznej postanowiły przyspieszyć podopieczne szkoleniowca Parisiego, które wypracowały sobie 5-punktową przewagę, głównie za sprawą dobrych zagrywek Wołosz (9:14). Gospodynie wyglądały na coraz bardziej zagubione, a przyjezdne nie zamierzały spuszczać z tonu (10:17). Już do zakończenia obraz wydarzeń nie uległ zmianie (14:25), zaś tym samym Unendo Yamamay Busto Arsizio wygrał mecz 3:1.

Azeryol Baku - Unendo Yamamay Busto Arsizio 1:3 (24:26, 21:25, 25:19, 14:25)

Azeryol Baku: Brakocević, Kaitipowa, Nikolić, Bajramowa, Poznjak, Filipowa, Durr (libero) oraz Kurt, Żidkowa, Alijewa.

Unedo Yamamay Busto Arsizio: Wołosz, Diouf, Havelkova, Marcon, Pisani, Ljubuszkina, Leonardi (libero) oraz Rania, Perry, De Gradi.

Sędziowie: Piotr Dudek (Polska) i Salvis Kurtiss (Łotwa).

Źródło artykułu: