Rafał Buszek o starciu z Transferem Bydgoszcz: To był brzydki mecz

Asseco Resovia Rzeszów, mimo sporych kłopotów w starciu z Transferem Bydgoszcz, zdołała wywalczyć komplet punktów. Po zakończeniu spotkania Rafał Buszek przyznał, że był to brzydki mecz.

- Spodziewaliśmy się, że to będzie ciężki mecz. Bydgoszcz to trudny teren, a na dodatek Transfer spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Tym bardziej cieszymy się z wygranej, ponieważ to było brzydkie spotkanie. Nie było zbyt wiele typowo siatkarskich akcji - powiedział Rafał Buszek.
[ad=rectangle]
Kluczowy dla losów meczu okazał się trzeci set, rozstrzygnięty po dramatycznej końcówce. Wicemistrzowie Polski prowadzili w pewnym momencie 20:15 i wydawało się, że bez problemów dowiozą przewagę do końca partii. Znakomita gra Jakuba JaroszaMarcina Walińskiego i Konstantina Cupkovicia pozwoliła jednak gospodarzom doprowadzić do emocjonującej końcówki. W niej górą byli podopieczni Andrzeja Kowala, którzy w dużej mierze triumfowali dzięki skutecznej zagrywce w decydujących momentach trzeciej partii. - Wiedzieliśmy, że ci zawodnicy są filarami tej drużyny i spodziewaliśmy się, że zagrają na wysokim poziomie. Musieliśmy więc zaryzykować w jakimkolwiek elemencie. Zrobiliśmy sobie przewagę na zagrywce i dowieźliśmy ją do końca - przyznał przyjmujący zespołu z Podkarpacia.

Konfrontacja z Transferem Bydgoszcz, była pierwszą z serii trudnych spotkań, które w najbliższym czasie czekają zespół Asseco Resovii Rzeszów. W najbliższym czasie wicelidera rozgrywek PlusLigi czekają konfrontacje ligowe z Lotosem Trefl Gdańsk i PGE Skrą Bełchatów oraz w Lidze Mistrzów z VfB Friedrichshafen. - Przed nami bardzo ciężki miesiąc i trudne spotkania zarówno w PlusLidze jak i Lidze Mistrzów. Każdy ze zbliżających się meczów jest dla nas ważny. Mamy szeroki skład i mam nadzieję, że to wytrzymamy - powiedział Rafał Buszek.

Źródło artykułu: