Zwycięstwa faworytów - podsumowanie 16 i 17. kolejki I ligi kobiet

W 16. i 17. kolejce na zapleczu Orlen Ligi punkty na swoje konto dopisali faworyci. Najwięcej emocji dostarczył pojedynek Karpat Krosno ze Spartą Warszawa oraz Nike Węgrów z Jokerem Świecie.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli przyjezdnych, które różnicą sześciu "oczek" pokonały zawodniczki SMS-u. Po zmianie stron miejscowe wykorzystały atut własnej hali, przejęły inicjatywę, a w końcówce zachowały więcej zimnej krwi. Porażka wyraźnie podrażniła siatkarki Zawiszy, które w dwóch kolejnych setach oddały rywalkom zaledwie 22 punkty.

SMS PZPS Szczyrk - MLKS Roltex Zawisza Sulechów 1:3 (19:25, 25:22, 10:25, 12:25)

Premierowa odsłona dawała nadzieję ekipie z Murowanej Gośliny, że w tym spotkaniu mają szansę na dobry rezultat. Jak się później okazało, KS było stać na walkę jedynie w pierwszym secie (24:26). Z każdą akcją przyjezdne prezentowały się coraz słabiej, a w trzeciej partii zdobyły 13 "oczek".

Budowlani Toruń - KS Murowana Goślina 3:0 (26:24, 25:19, 25:13)

Lepszego początku Karpaty nie mogły sobie wymarzyć, niemalże znokautowały rywalki oddając im tylko 9 "oczek"! Sparta gorzej zaprezentować się już nie mogła, po takim "laniu" się nie załamała i spokojnie kontrolowała bieg wydarzeń w drugiej partii. Zawodniczki z Krosna po zmianie stron ponownie przejęły inicjatywę, ale swojej szansy na zdobycie kompletu punktów nie wykorzystały. Warszawianki doprowadziły do tie-breaka, w którym triumfowały miejscowe.

PWSZ Karpaty MOSIR KHS Krosno - Sparta Warszawa 3:2 (25:9, 17:25, 25:20, 24:26, 15:10) 
[ad=rectangle]
Tym razem nie popisały się zawodniczki Silesii, które ostatnio "urywały" punkty faworytkom. W pojedynku z KS-em Jastrzębie Borynia nie miały praktycznie nic do powiedzenia. Udało im się nawiązać walkę w końcówce trzeciego seta, ale to okazało się zbyt mało, by przedłużyć rywalizację.

KS Jastrzębie Borynia - Silesia Volley Mysłowice 3:0 (25:20, 25:20, 25:23)

Bardzo zacięty pojedynek odbył się również w Węgrowie, gdzie spotkały się sąsiadujące ze sobą ekipy. Miejscowe prowadziły już 2:0, jednak w ich poczynaniach coś się "zacięło". Takiego prezentu nie zmarnowały siatkarki Jokera i w trzech kolejnych odsłonach to one mogły się cieszyć ze zwycięstwa.

Nike Węgrów - Joker Świecie 2:3 (25:16, 25:20, 17:25, 19:25, 14:16)

Łodzianki dobrze zaprezentowały się w pierwszym secie przeciwko Ekstrimowi Gorlice. Później do głosu doszły jednak przyjezdne, które poprawiły swoją grę. ŁKS natomiast nie był w stanie znaleźć sposobu na rywalki i mecz zakończył się po czterech setach.

ŁKS Commercecon Łódź - Ekstrim Gorlice 1:3 (25:21, 19:25, 21:25, 20:25) 
[nextpage]W kolejnym spotkaniu drużyna z Łodzi podejmowała SMS PZPS Szczyrk. Niespodzianki nie było, miejscowe potrzebowały trzech setów, by cieszyć się ze zwycięstwa. W żadnej z odsłon SMS nie zdołał przekroczyć bariery 20 punktów.

ŁKS Łódź - SMS PZPS Szczyrk 3:0 (25:18, 25:18, 25:16)

Większych emocji nie dostarczyło także starcie Ekstrimu Gorlice z Nike Węgrów. Tutaj także gospodarz triumfował w trzech partiach. Przyjezdne zagrożenie stworzyły jedynie w ostatniej odsłonie, ale i tak Ekstrim wygrał różnicą pięciu punktów.

Ekstrim Gorlice - Nike Węgrów 3:0 (25:17, 25:19, 25:20)

Zawodniczki ze Świecia, po udanym otwarciu meczu z KS-em Jastrzębie Borynia, oddały rywalkom inicjatywę. Od początku trzeciego seta udowadniały jednak, że był to tylko wypadek przy pracy, bo zarówno set numer trzy, jak i cztery, zakończył się wysoką wygraną Jokera.

Joker Świecie - KS Jastrzębie Borynia 3:1 (25:21, 22:25, 25:17, 25:18)

Po dwóch gładko wygranych przez Silesię partiach wydawało się, że emocji w tym pojedynku już nie będzie. Tymczasem Karpaty postawiły wszystko na jedną kartę, poprawiły swoją grę i o wyniku decydowała zacięta końcówka. W tej miejscowe zdołały się odbudować i mogły się cieszyć ze zwycięstwa za trzy punkty.

Silesia Volley - Karpaty Krosno 3:0 (25:17, 25:17, 27:25)

Pojedynek z Budowlanymi Toruń stołeczna ekipa rozpoczęła od mocnego uderzenia (25:23). Przyjezdne po zmianie stron nie pozwoliły już swoim rywalkom na dyktowanie warunków i w ramach rewanżu oddały Sparcie tylko 15 punktów. W kolejnych dwóch odsłonach warszawianki walczyły dzielnie, ale doświadczenie Budowlanych okazało się nieocenione.

Sparta Warszawa - Budowlani Toruń 1:3 (25:23, 15:25, 20:25, 21:25)

Żadnych problemów z pokonaniem ekipy z Murowanej Gośliny nie miał lider. Zawisza pewnie prowadził, a w trzeciej partii nie pozwolił KS-owi na zdobycie 15 "oczek".

KS Murowana Goślina - Zawisza Sulechów 0:3 (21:25, 21:25, 14:25)

DrużynaMeczePunktySety
1. Zawisza Sulechów 17 44 46:14
2. Budowlani Toruń 17 39 46:20
3. Ekstrim Gorlice 17 37 44:23
4. ŁKS Łódź 17 34 42:23
5. Joker Świecie 17 33 42:32
6. Nike Węgrów 16 26 31:28
7. KS Jastrzębie Borynia 17 26 31:30
8. KS Murowana Goślina 16 21 27:34
9. Silesia Volley 17 17 26:41
10. Karpaty Krosno 17 15 24:41
11. Sparta Warszawa 17 7 17:49
12. SMS PZPS Szczyrk 17 4 9:50
Źródło artykułu: