W drugim, sobotnim meczu turnieju kwalifikacyjnego, rozgrywanego w Szczyrku, biało-czerwone nie miały większych problemów z kadrą Belgii, natomiast największe znaczenie miało ostatnie spotkanie grupy D. Kadra Wiesława Popika podejmowała Belgijki, które wcześniej tak samo jak Polki pokonały bez straty seta Łotyszki i Holenderki.
[ad=rectangle]
Mecz miał niemal identyczny przebieg, jak spotkanie z Holandią: po pierwszym, nerwowym secie, w którym obie ekipy dobrze blokowały i ostateczne rozstrzygnięcie losów partii wymagało gry na przewagi, o tyle dwa ostatnie sety potoczyły się całkowicie pod dyktando biało-czerwonych. Doskonale w ataku spisały się Malwina Smarzek (15 pkt.) i Aleksandra Kazała (10 pkt.), poza tym polski zespół przeważał nad Belgijkami w każdym elemencie gry. - Myślę, że zespołowość to nasz największy atut. Wszystkie dwanaście dziewczyn gra na równym poziomie i to jest zdecydowanie nasza siłą - mówiła Kazała po spotkaniu.
Dzięki pierwszej lokacie w grupie D juniorki awansowały do drugiej rundy europejskich kwalifikacji, która zostanie rozegrania w dniach od 17 do 17 maja. Z dwóch trzechzespołowych grup awans do organizowanych w cypryjskim Limassoli mistrzostwach świata juniorek uzyskają tylko dwie najlepsze reprezentacje. Do tej fazy awansowały już kadry Turcji i Rosji, a walka o nią wciąż trwa w grupach A i E.
Polska - Łotwa 3:0 (25:12, 25:20, 25:11)
Polska: Śmieszek, Bałdyga, Stronias, Pacak, Smarzek, Kazała, Kulig (libero) oraz Śmieszek, Moskwa, Piśla, Stysiak, Mras
Polska - Belgia 3:0 (26:24, 25:19, 25:14)
Polska: Bałdyga, Damaske, Moskwa, Smarzek, Kazała, Śmieszek, Kulig (libero) oraz Pacak