W hicie bez uniesień - relacja z meczu Chemik Police - Atom Trefl Sopot

Chemik Police pokonał Atom Trefl Sopot 3:0. Policzanki utrzymały pozycję lidera Orlen Ligi i w bieżących rozgrywkach jeszcze nie przegrały.

Podobnie jak w przypadku pierwszego spotkania obu zespołów lepiej w mecz wszedł PGE Atom Trefl Sopot. Przyjezdne cierpliwie przebijały piłkę rywalkom i czekały na ich błędy. Grały bardzo ambtnie w obronie. Co ciekawe, wszystko to bez Izabeli Bełcik, która rozpoczęła na ławce rezerwowych. Nie najlepiej wyglądała skuteczność Anny Werblińskiej. Kapitan Chemika Police nie skończyła trzech ataków z lewego skrzydła i trener Giuseppe Cuccarini poprosił o czas (6:10). Przyjmująca mistrzyń Polski szybko zrekompensowała się w polu serwisowym. Przy jej silnej, odrzucającej od siatki zagrywce gospodynie wyszły na prowadzenie (12:11). Lorenzo Micelli szybko zdecydował się na zmianę. Katarzynę Zaroślińską zastąpiła Anna Miros. Roszada niewiele pomogła. Chemik zaczął łapać luz i budować przewagę. Coraz lepiej wyglądała gra blokiem. Policzanki zwyciężyły 25:21.
[ad=rectangle]
Drugą partię również lepiej zaczęły przyjezdne. Po asie serwisowym Zuzanny Efimienko  prowadziły 4:1. Przewaga przyjezdnych utrzymywała się do połowy seta. Później Chemik wykorzystał kilka ważnych kontr, głównie za sprawą skutecznych ataków Any Bjelicy. W trakcie drugiej przerwy technicznej siatkarki z Polic prowadziły trzema punktami. Najciekawsza akcja miała miejsce przy stanie 18:16. Obie drużyny kilkakrotnie atakowały i kiwały, jednak wszystko udawało się podbić. Finalnie skutecznym zbiciem z krótkiej popisała się Agnieszka Bednarek-Kasza. Trener Micelli poprosił o czas. Po trudnych serwisach Klaudii Kaczorowskiej "Atomówki" odrobiły straty (23:23). Bohaterka poprzednich akcji zepsuła atak z drugiej linii w kluczowym momencie i Chemik wygrał 25:23.

Trzecia odsłona była najbardziej zacięta, przynajmniej na początku. Obie drużyny kończyły swoje ataki w pierwszej akcji i rywalizowały punkt za punkt (14:14). W tym momencie policzanki włączyły blok. Trzy skuteczne ściany z rzędu pozwoliły zbudować przewagę. Gra zaczęła się układać, rywalki straciły wiarę w zwycięstwo. Chemik wygrał 25:21 i bardzo pewnie wygrał spotkanie, które miało być hitem czternastej kolejki.
Chemik Police - Atom Trefl Sopot 3:0 (25:21, 25:23, 25:21)


Chemik:
Glinka-Mogentale, Werblińska, Veljković, Bednarek-Kasza, Ognjenović, Bjelica, Zenik (l.) Jagieło, Malagurski

Atom:
Leys, Efimienko, Kaczmar, Cooper, Kaczorowska, Zaroślińska, Durajczyk (l.) Miros, Łukasik

MVP:
Agnieszka Bednarek-Kasza

Komentarze (14)
avatar
baleron
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mecz mi się nie podobał. Składnych i ładnych dla oka akcji jak na lekarstwo. Jedna ciekawa, długa wymiana, ale będąca skutkiem tego co już napisałem. Słaby mecz Chemika, ale jeszcze słabszy Ato Czytaj całość
avatar
Blackfield
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jarek gdzie wychowanki Polic? A no ogrywają się w drugiej lidze dwa zespoły, no i w amatorskich ligach bodaj trzy drużyny mają 
avatar
Paski
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chemik nie ma w tym kraju konkurencji. Pojedynczy mecz moga przegrac , ale potem w play-offach do 3 zwyciestw nikt nie ma z nimi szans. 
izzac
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
dat.agg
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Chemik gra na bardzo wysokim poziomie, nieosiągalnym przez większość drużyn z Orlen Ligi. Mam nadzieję, że sprawią miłą niespodziankę i namieszają w czołówce europejskiej. Trzymam kciuki!