Koniec fatalnej serii Legionowa - relacja z meczu SK Bank Legionovia Legionowo - Budowlani Łódź

Nowy rok nie mógł się zacząć lepiej dla Legionovii. Po pełnym zaskakujących zwrotów akcji meczu siatkarki z Legionowa przerwały serię porażek i po raz drugi w tym sezonie pokonały Budowlanych Łódź.

W pierwszych akcjach skuteczniej sprawowały się siatkarki z Legionowa. Po ataku Malwiny Smarzek gospodynie prowadziły (3:1). Proste błędy przyjezdnych sprawiły, że na przerwie technicznej przewaga legionowianek jeszcze wzrosła (8:5). Z akcji na akcję drużyna z Mazowsza grała coraz lepiej. Łodzianki traciły punkty seriami, więc przy stanie (13:9) o "czas" poprosił trener drużyny gości. Interwencja miała znikomy wpływ na wynik. Kiwka Marty Bechis zapewniła trzypunktowe prowadzenie Legionovii na drugiej przerwie technicznej (16:13). Wznowienie gry przyniosło lepszą grę Budowlanych. Sygnał do odrabiania strat dała Ewelina Sieczka (18:18). Skuteczny atak Malwiny Smarzek sprawił, że gospodynie miały piłkę setową jednak łodzianki odrobiły straty i o zwycięstwie decydowała walka na przewagi. Wojna nerwów zakończyła się sukcesem ekipy z Mazowsza (28:26)
[ad=rectangle]
Druga odsłona lepiej rozpoczęła się dla Budowlanych (2:0). Dzięki dobrym serwisom i efektywnej grze w ofensywie to jednak Legionovia schodziła na przerwę z prowadzeniem (8:5). Mazowszanki wzmocniły serwis, co sprawiało, że odsunięte od siatki łodzianki często były zatrzymywane blokiem. Po dotknięciu siatki przez zawodniczki z Łodzi drużyny zeszły na drugą przerwę techniczną (16:13). Wznowienie nie przyniosło zmiany obrazu gry. Dwa autowe ataki Sanji Popović i kolejne bloki podopiecznych Roberta Strzałkowskiego przyczyniły się do powiększenia przewagi gospodyń (21:14). Lekiem na gorszy moment gry okazały się zmiany. Pod wodzą Doroty Ściurki przyjezdne doprowadziły do remisu, lecz ponownie w rywalizacji na przewagi lepsza była Legionovia (28:26).

Jedną z liderek Legionovii była Malwina Smarzek
Jedną z liderek Legionovii była Malwina Smarzek

Podrażnione kolejną przegraną w końcówce siatkarki z łódzkiego świetnie weszły w trzecią partię (0:3). Z walki nie zrezygnowały jednak legionowianki. Dwa asy serwisowe Jaimie Thibeault wyprowadziły gospodynie na przewagę (8:7). Po powrocie na boisko Budowlanym przytrafiła się fatalna seria błędów, z których korzystały zawodniczki Roberta Strzałkowskiego (16:10). Przerwa pozytywnie wpłynęła na przyjezdne. Punktowe serwisy ekipy z Łodzi pozwoliły w znacznym stopniu zmniejszyć dystans do Legionovii (18:16). Drużyna Błażeja Krzyształowicza  nie potrafiła utrzymać koncentracji w końcówce i po ataku z drugiej linii Martyny Grajber przegrała seta (25:19)

SK bank Legionovia Legionowo - Budowlani Łódź 3:0 (28:26, 28:26, 25:19)

SK bank Legionovia Legionowo: Bechis, Smarzek, Połeć, Thibeault, Paszek, Wójcik, Wysocka (libero) oraz Alagierska

Budowlani Łódź: Śliwa, Polańska, Skrzypkowska, Popović, Pycia, Sieczka, Courtois (libero) oraz Ściurka, Kajzer, Grajber, Sikorska

[b]MVP: Aleksandra Wójcik

[/b]

Komentarze (1)
avatar
baleron
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hoho! Brawo Legionovia!!!