Przedsezonowe roszady w składach wpłynęły na oczekiwania względem poszczególnych drużyn. W MKS-ie ponownie doszło do rewolucji kadrowej, a zmiany nie ominęły także ekipy z Muszyny. Jednak to z grą Zagłębianek wiązane były większe oczekiwania, niż wobec Mineralnych. Tymczasem zespół Bogdana Serwińskiego niemal po cichu został liderem Orlen Ligi, a obecnie jest wiceliderem ekstraklasy.
[ad=rectangle]
Mimo że muszyński klub okres świetności ma już za sobą, to w bieżącym sezonie udowadnia, że atak na podium z drugiej linii jest łatwiejszy niż gdy co spotkanie ciąży na tobie presja bycia faworytem. Serwiński stworzył zespół, w którym siatkarki uzupełniają się, a co mecz pokazują dobrą siatkówkę. Mineralne bronią wyniki - dotychczas pokonały one Budowlanych Łódź (3:1), SK bank Legionovię Legionowo (3:1), PGNiG Naftę Piła (3:1), KSZO Ostrowiec SA (3:0), Pałac Bydgoszcz (3:1), Impel Wrocław (3:1), a w ostatniej kolejce PGE Atom Trefl Sopot (3:0). Czy teraz przyszła kolej na dąbrowianki?
Można powiedzieć, że w szeregach zagłębiowskiej drużyny trwa mały wyścig z czasem. Zespół w niedzielę 23 listopada rozegrał pięciosetowy pojedynek Z BKS Aluprof Bielsko-Biała, a w środę 26 listopada zmierzył się w ramach Puchar CEV kobiet z Dynamo Romprest Bukareszt i ponownie był to pięciosetowy mecz. Siatkarki w ostatnich sześciu dniach rozegrały więc dziesięć setów, co na pewno czują "w nogach". Tamara Kaliszuk nie ukrywała, że ważna dla niej i jej koleżanek będzie szybka regeneracja sił po środowej batalii. Z kolei Ozge Kirdar Cemberci dopatruje się podobieństw pomiędzy MKS-em a Muszynianką.
- Uwielbiam grać przeciwko Mineralnym, bo one, tak jak my, grają zespołowo. Mam dobre wspomnienia z przeszłości z Muszyny. One również mają problemy z przyjęciem, więc kto będzie dobrze zagrywał, wygra ten mecz. Oczywiście, potrzebujemy trzech punktów i bardzo chcemy je zdobyć. Ich przyjmujące to bardzo dobre zawodniczki, ale ja też jestem świetna w obronie i jestem gotowa na ich ataki. Tak jak powiedziałam: kluczem do zwycięstwa w sobotę będzie zagrywka - wyjaśniła na łamach naszego portalu.
Serwis i przyjęcie to elementy, które w grze w siatkówkę naturalnie się zazębiają. Czy w sobotę w Muszynie sprawdzi się stare siatkarskie porzekadło mówiące że "Kto zagrywa, ten wygrywa"? Biorąc pod uwagę ligową tabelę, faworytkami starcia są Mineralne, które mają za sobą już zwycięstwa z dwoma z czterech najlepszych drużyn zeszłego sezonu Orlen Ligi. W sobotę będą chciały pokonać MKS, będący numerem cztery.
W ostatnich dwóch spotkaniach dąbrowianki mogły cieszyć się z wykonania progresu w przyjęciu, które w bieżącym sezonie jest ich największym mankamentem. W środowym spotkaniu z Dynamem Romprest Bukareszt zanotowały 44 proc. pozytywnego i 34 proc. perfekcyjnego przyjęcia, co jest dla nich widocznym postępem w tym elemencie. Rozgrywająca Ozge Kirdar Cemberci miała więc ułatwione zadanie rozegrania i gubienia bloku. Czy przyjęcie zagrywki będzie atutem Wilczyc w sobotnim starciu? Wątpliwy jest występ Kaciaryny Zakrewskajej, która w środę w wyniku przypadkowego zderzenia z libero Katarzyną Urban doznała urazu kolana.
Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza / sobota, 29 listopada br., godz. 14:45