Od kilku lat na siatkarskiej mapie Polski nie brakuje zespołu z Będzina. Choć dotychczas występował on na zapleczu ekstraklasy, to w bieżącym sezonie jest on beniaminkiem PlusLigi.
[ad=rectangle]
Ten fakt zmienił wiele nie tylko w samym Będzinie. Poprzednio drużyna występowała w szkolnej hali w Będzinie-Łagiszy, gdzie na co dzień swoje zmagania toczą właśnie uczniowie szkoły.
Dotychczas obiekt był atutem będzińskiego zespołu, rywale mieli bowiem utrudnione zadanie odnoszenia w nim zwycięstw - drużyny, które były przyzwyczajone do gry w przestronnych obiektach, miały problem z dostosowaniem się do małej hali, w której trybuny znajdują się tylko po jednej stronie.
Znalezienie się w PlusLidze wymogło na klubowych władzach szybką reakcję, dotychczasowy obiekt MKS-u nie spełniał bowiem ligowych wymogów. W grę wchodziły występy w halach w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, a przez chwilę nawet w Czeladzi. Ostatecznie zdecydowano się na sosnowiecki obiekt, który ma za sobą bogatą siatkarską historię, gdyż występował w nim Płomień Sosnowiec.
Problem hali rozwiązano jednak tylko doraźnie, a nie w perspektywie kilku lat. PlusLiga jest ligą zamkniętą, a w Będzinie nie ukrywają, że interesują ich występy w najwyższej klasie rozgrywkowej przez dłuższy czas niż jeden sezon. Czy zatem zespół jest skazany na kilkuletnie "wygnanie" do sosnowieckiego obiektu?
W roku 2012 zapewniano, że w następnym roku ruszą społeczne konsultacje w sprawie budowy nowoczesnej hali w Będzinie, jeszcze za czasów, gdy miejscowy zespół występował w I lidze. Mamy rok 2014, a miasto wciąż nie poznało opinii mieszkańców dotyczącej powstania obiektu. Za nami wybory samorządowe, które może zmienią coś w tej kwestii i sprawią, że wokół planowanej inwestycji znów zrobi się głośno.
W październiku miasto zaprezentowało projekt hali, lecz od tamtego czasu opinia publiczna nie została poinformowana o niczym innym, nie została pokazana również cała koncepcja, zawierająca również układ funkcjonalny obiektu w postaci rzutów oraz zagospodarowanie terenu wokół hali.
Wedle szacunków budowa obiektu wraz z całą infrastrukturą będzie kosztować od 20 do 25 milionów złotych. Obiekt ten ma w sobie mieścić trzy boiska, trybuny na 2 200 osób, siłownię, klub fitness, gabinet odnowy biologicznej z sauną i kriokomorą oraz wieżę widokową ze ścianką wspinaczkową. Hala nie będzie pełniła tylko funkcji sportowej. Nie zabraknie tarasu widokowego z kawiarnią, a cały obiekt ma mieć charakter multikompleksu, będą się w nim bowiem znajdować pawilony handlowe.
Nowoczesna hala ma powstać na terenach zajmowanych niegdyś przez kąpielisko w centrum miasta, co zapewnić ma dogodny dojazd do niej. Wedle planów pod budowę obiektu mają zostać zaadoptowane dotychczasowe pomieszczenia administracji oraz stara część hotelowa Ośrodka Sportu i Rekreacji w Będzinie. Wokół obiektu powstaną nowe parkingi, a wygląd zmieni również teren przy Czarnej Przemszy.
Czy prace nad nowoczesną halą ruszą? Czy może kilkuletnie zapewnienia o jej budowie ponownie się przedłużą, a mieszkańcy Będzina poza społecznymi konsultacjami pozostaną tylko z obietnicami? Od bieżącego sezonu w PlusLidze występuje MKS Banimex Będzin, który z konieczności swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa w Sosnowcu, w hali MOSiR przy ulicy Żeromskiego. Występy siatkarskiej drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej powinny sprawić, że prace nie tylko nad projektem, ale docelowo nad budową obiektu ruszą pełną parą.
Źródło: bedzin.naszemiasto.pl
Czy wierzysz, że w ciągu najbliższych lat w Będzinie powstanie nowoczesna hala? 
