- W meczu z Budowlanymi zespół grał tak, jak na to przeciwnik pozwolił. Prowadząc 2:1, dziewczyny bardzo chciały wygrać. Może za bardzo i stąd ten przestój w czwartym secie. Nie wiem dlaczego tak się stało, sama kiedyś byłam zawodniczką, ale nie potrafię wytłumaczyć tego przestoju. Z pewnością porozmawiam o tym z zespołem - powiedziała po spotkaniu trener Agata Kopczyk dodając, że nie jest w pełni zadowolona z wyniku osiągniętego przez zespół. - Wiem, że wszyscy czekają na punkty, my także. Bardzo ciężko pracujemy na to, żeby wygrać seta, dwa sety, zdobyć punkt, wygrać mecz. Być może w kolejnych meczach uda się zwyciężyć.
[ad=rectangle]
Dla Pałacanek, porażka z Budowlanymi Łódź była szóstą w sezonie. Szkoleniowiec ekipy znad Brdy przyznała jednak, że mimo braku zwycięstw nie zamierza tłumaczyć niepowodzeń zespołu młodością i brakiem doświadczenia. - Wszyscy wiedzą jaki mamy zespół. Mam taką drużynę jaką mam i ona gra na tyle, na ile potrafi. Nieraz już pokazaliśmy, że gramy dobrą siatkówkę. Ja nie zamierzam narzekać, że brakuje mi kogoś takiego jak Magda Śliwa na rozegraniu czy Sanja Popović w ataku. Mam zespół jaki mam, jestem z niego dumna i z tą drużyną będę grała cały czas - przyznała trener Pałacu.
Agata Kopczyk: Mam zespół jaki mam i jestem z niego dumna
- Ja nie zamierzam tłumaczyć się młodością, bo wszyscy wiedzą jaki mamy zespół. Mam taką drużynę jaką mam i ona gra na tyle, na ile potrafi - powiedziała po porażce z Budowlanymi Łódź Agata Kopczyk.
Źródło artykułu: