AZS Częstochowa rozpoczął przygotowania do sezonu

W poniedziałek siatkarze AZS-u Częstochowa rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Na pierwszym treningu zabrakło tylko dwóch zawodników zespołu spod Jasnej Góry.

W tym artykule dowiesz się o:

Za zgodą trenera Marka Kardosa w inauguracyjnym treningu udziału nie wzięli Miguel Angel De Amo oraz Rafał Szymura. Hiszpan wkrótce dołączy do zespołu Akademików, a Szymura przebywa na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski. W Częstochowie na pierwszych zajęciach zjawili się za to wracający do AZS-u Bartosz Janeczek oraz Michał Bąkiewicz, który wznowił siatkarską karierę. Nie zabrakło również nowych nabytków Akademików: Jakuba Macyry, Mateusza PrzybyłyPatryka Napiórkowskiego oraz Adriana Stańczaka. Ten ostatni w najbliższym czasie ma podpisać kontrakt.
[ad=rectangle]
Na początku zawodnicy klubu z Częstochowy skupiać się będą na przygotowaniach siłowych i wytrzymałościowych. - W pierwszym treningu będziemy skupiać się na treningu siłowym, a od następnego tygodnia zaczynamy już większe przygotowania. Po 20 sierpnia zagramy mały sparing z Rosjanami z Fakiełu Nowy Urengoj, którzy przyjadą do Polski na zgrupowanie. Będzie to jednak bardziej trening. Od września zaczynamy już grać na poważniej - powiedział szkoleniowiec częstochowskiego klubu.

We wrześniu siatkarzy AZS-u Częstochowa czekają sparingowe rywalizacje z innymi polskimi klubami. Akademicy mają zaplanowany również start w Memoriale Arkadiusza Gołasia, który w dniach 26-28 września odbędzie się w Murowanej Goślinie. - Mamy w harmonogramie bardzo dużo gier. Weźmiemy udział między innymi w sparingach na Słowacji. Chcemy grać jak najwięcej. Mam nadzieję, że u wszystkich zawodników wytrzyma zdrowie i wszystko będzie przebiegać pozytywnie - przyznał Kardos.

Nie jest wykluczone, że do drużyny z Częstochowy dołączą kolejni siatkarze, którzy mają wzmocnić siłę Akademików i zrealizować cel, jakim jest wywalczenie miejsca w czołowej ósemce. Jak zdradził trener AZS-u, jeśli klub wzmocni jakiś zawodnik, to będzie to obcokrajowiec.

Komentarze (0)