Faworyci nie zawiodą? - zapowiedź 7. kolejki I ligi kobiet

Pierwsze trzy drużyny w tabeli, w siódmej kolejce, zmierzą się z dużo słabszymi od siebie. Sokół Chorzów podejmie beniaminka z Mysłowic, Budowlani Łódź zmierzą się z TPS Rumią, a ich imienniczki z Torunia zagrają w Krakowie z rozbitą Wisłą, której skład jest oparty na bardzo młodych zawodniczkach. Najbardziej wyrównanym spotkaniem powinny być pojedynki uczennic z Sosnowca z Chemika Police oraz KSZO Ostrowiec z AZSem Poznań. Jednak w obu przypadkach, w lepszej sytuacji wydają się być gospodynie.

W tym artykule dowiesz się o:

Sokół Chorzów - Remagum Mysłowice

Remagum Mysłowice, jako beniaminek bardzo dobrze radzi sobie w tegorocznych rozgrywkach I ligi kobiet. Po sześciu kolejkach ma na swoim koncie 10 punktów i zajmuje czwarte miejsce. Tylko jedną lokatę wyżej jest, ich przeciwnik w tym meczu, Sokół Chorzów i ma dwa oczka przewagi. Wydaje się, że faworytem są gospodynie, ale mysłowiczanki już nie raz pokazały, że potrafią zdobywać punkty z lepszymi od siebie. Zwycięstwo gości może dać im awans na trzecią pozycję w tabeli, co byłoby wielką niespodzianką. Jednak w poprzedniej kolejce Sokół wygrał z Piastem, który się wzmocnił i miał walczyć o awans. Na pewno chorzowianki są podbudowane tym zwycięstwem, bo zdobyły trzy punkty na wyjeździe i to przy pełnej hali. U siebie powinno być już dużo łatwiej, ale zobaczymy czy Remagum jest w stanie coś zdziałać w tym spotkaniu.

Typ redakcji: 3:0 dla Sokoła Chorzów.

Wisła Kraków - Budowlani Toruń

Toruń, jak w poprzednim roku, dobrze rozpoczął ten sezon. Jak dotąd torunianki musiały uznać wyższość tylko swoich imienniczek z Łodzi, które są stawiane jako główne faworytki do awansu. Pozostałe spotkania podopieczne Ewy Openchowskiej wygrały, w każdym rozbijając rywala za trzy punkty. To zaowocowało fotelem lidera dla tej drużyny. Natomiast Wisła ma bilans na zero. Dwa zwycięstwa i dwie porażki wskazują, że tym razem krakowianki muszą się pogodzić z rolą ligowego średniaka. Co prawda podopieczne Lesława Kędryny mają dwa zaległe spotkania i jak je wygrają to będą zajmować miejsce w górnej części tabeli. Jednak w tym meczu najprawdopodobniej Wisła zanotuje kolejną porażkę, przemawia za tym postawa torunianek, choć z drugiej strony krakowianki nie są bez szans. Wszystko zweryfikuje parkiet, ale niepodważalnym faworytem są Budowlani.

Typ redakcji: 3:0 dla Budowlanych Toruń.

AZS KSZO Ostrowiec Św. - AZS AWF Poznań

Ostrowiczanki, jak co roku, pełnią rolę ligowego średniaka. Zwycięstwa przeplatają się z porażkami, choć w tym sezonie tych drugich jest więcej. To spowodowało, że KSZO zajmuje przedostatnią lokatę, a na swoim koncie ma zaledwie 4 punkty. Jeszcze gorszą sytuację ma AZS AWF Poznań. Spadkowicz z LSK nie zdobył jeszcze żadnego oczka, a bilans setów pokazuje, że właśnie ta drużyna będzie outsiderem rozgrywek, chyba że zdarzyłby się jakiś cud. Poznanianki przegrały 12 partii, a zwyciężyły tylko w jednej. Jest prawie pewne, że ten mecz zakończy się zwycięstwem gospodyń. Jedyne pytanie jakie można zadać, to czy przyjezdne ugrają jakiegoś seta. Ale patrząc na postawę tego zespołu i w to trzeba mocno wątpić.

Typ redakcji: 3:0 dla KSZO Ostrowiec Św.

SMS Sosnowiec - Chemik Police

Patrząc na oba zespoły może się wydawać, że będzie to najbardziej wyrównany pojedynek w tej serii spotkań. Obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli, a różnią się tylko stosunkiem setów. Przed sezonem Chemikowi został postawiony cel utrzymać się w lidze bez konieczności grania w barażach. Więc wydaje się, że policzanki powinny zrobić wszystko by to spotkanie wygrać. Jednak podopieczne Mariusza Bujka w zeszłym sezonie nie najlepiej radziły sobie na wyjazdach. Także w tych rozgrywkach na dwa mecze rozgrywane na obcym terenie przegrały w stosunku 3:0. Małym usprawiedliwieniem może być to, że w obu musiały uznać wyższość dużo lepszych od siebie. Były to ekipy Budowlanych Toruń i Łódź, czyli lider i wicelider. Tym razem jest szansa na przełamanie tej złej passy, choć SMS potrafi wygrywać, co udowodnił już dwukrotnie w tym sezonie.

Typ redakcji: 3:1 dla SMS Sosnowiec.

TPS Rumia - Budowlani Łódź

Pojedynek Dawida z Goliatem, tak w skrócie można określić to spotkanie. TPS Rumia to tegoroczny beniaminek, zresztą podobnie jak Budowlani Łódź, ale cele są już zupełnie różne. Łodzianki mają awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej, a rumianki się utrzymać. Te pierwsze, mimo niewielkich potknięć, skutecznie dążą do tego celu i bardzo mało prawdopodobne by ich przeciwniczki w tym meczu postawiły duże wymagania. Każdy inny wynik niż 0:3 lub 1:3 będzie ogromną niespodzianką. Rumianki co prawda mają na swoim koncie już siedem punktów i zajmują szóste miejsce, ale tym razem to chyba nie ma żadnego znaczenia. Tym razem występują w roli małej rybki, która trafiła na swej drodze na rekina, ale kto wie może uda jej się uciec.

Typ redakcji: 3:0 dla Budowlanych Łódź

Piast Szczecin - pauzuje

Źródło artykułu: