Obie drużyny poniosły porażki w inauguracyjnych spotkaniach. Siatkarki beniaminka nieźle zaprezentowały się w spotkaniu z mistrzyniami Polski i napędziły im dużo strachu, ale ostatecznie przegrały u siebie 1-3. Natomiast zawodniczki Gedanii stawiły opór (zwłaszcza w drugim secie) doświadczonemu zespołowi MKS w Dąbrowie Górniczej, ponosząc jednak porażkę do zera.
Czwartkowy mecz jest typowym przykładem spotkania o tzw. sześć punktów, ponieważ głównym celem obu zespołów jest uniknięcie baraży oraz ewentualnego spadku z ligi.
Celem gospodyń w najbliższym pojedynku PlusLigi Kobiet z Gedanią Żukowo jest zdobycie kompletu punktów, o czym przekonany jest szkoleniowiec wrocławskiego zespołu Rafał Błaszczyk - Mecz inauguracyjny był dla nas ważny, ale najważniejsze jest kolejne spotkanie z Gedanią Żukowo, które powinniśmy wygrać.
Podobnego zdania jest wychowanka klubu Aleksandra Kruk - Interesuje nas tylko komplet punktów z Gedanią w najbliższy czwartek. Chcemy na swoim terenie wykorzystać atuty tkwiące w naszej grze zespołowej. Żukowo, nie mogę się przyzwyczaić do tej nazwy, na pewno nie jest tak silne jak np. Muszyna, ale oczywiście musimy być bardzo skoncentrowane, aby dopiąć swego w tym ważnym, myślę, dla obu teamów meczu - dodała przyjmująca Gwardii Wrocław.
W drużynie Gedanii w stolicy Dolnego Śląska powinna się już zaprezentować 34-letnia ukraińska rozgrywająca Jana Sawoczkina (3 lata temu pomogła Gedanii w awansie do ówczesnej LSK), której spokój i doświadczenie może zaprocentować zdobytymi punktami. Niestety w meczu tym nie zobaczymy jeszcze na parkiecie kolejnej rutynowanej zawodniczki środkowej Natalii Niemcowej. Wydaje się, że kluczem do zwycięstwa młodych siatkarek Gedanii będzie wyłączenie z gry liderki wrocławianek, środkowej Katarzyny Mroczkowskiej.
Prezes Rady Nadzorczej Gedanii Żukowo Bogdan Obszański zapowiada że w dwóch najbliższych meczach (kolejny 8 listopada w Żukowie z Centrostalem) jego zawodniczki grają o sześć punktów. - Uważam, że sportowiec wychodzi na boisko, aby zawsze grać o pełną pulę. Tym bardziej, gdy w obu najbliższych meczach przeciwniczki prezentują zbliżony poziom do naszego. Gdybym miał się bawić w typowanie, to twierdzę, że łatwiej o punkty będzie wbrew pozorom we Wrocławiu, niż w kolejnym spotkaniu z Centrostalem w Żukowie.
Ciekawostką i dodatkowym smaczkiem tego spotkania może być pojedynek po przeciwnych stronach siatki utalentowanych, nastoletnich środkowych. W Gwardii: Aleksandry Szafraniec i Zuzanny Efimienko (obie 19 lat), a w barwach Gedanii: Mai Tokarskiej, Aleksandry Szymańskiej, Małgorzaty Łysiak (wszystkie 17 lat) lub Karoliny Czaja (18 lat).