Rywale wykorzystali wszystkie nasze słabości - komentarze po meczu Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

- Rywale wykorzystali wszystkie nasze słabości - tak hitowe spotkanie PlusLigi pomiędzy Resovią i ZAKSĄ podsumował trener drużyny gości, Sebastian Świderski.

Michał Ruciak (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): W pierwszych dwóch setach potrafiliśmy prowadzić wyrównaną walkę do ich połowy. A potem wyjęto nam wtyczkę. Zbyt duża ilość błędów własnych doprowadziła do tego, że te końcówki przegrywaliśmy. W trzeciej partii potrafiliśmy prowadzić na drugiej przerwie technicznej i coś się zacinało w naszej grze. Mamy nad czym myśleć.

Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): To był dla nas ważny mecz, super, że wygraliśmy za trzy punkty. W dwóch pierwszych setach była walka i końcówki decydowały o tym kto wygrał. Dobrze, że ryzykowaliśmy zagrywką. Chcieliśmy w ten sposób odrzucić przeciwników od siatki.

Sebastian Świderski (trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Dwa sety to była walka. W trzeciej odsłonie zupełnie przestaliśmy grać. Niestety rywale wykorzystali wszystkie nasze słabości. W drugim secie prowadziliśmy, ale nie potrafiliśmy tej przewagi utrzymać do końca. W siatkówce wygrywa się zdobywając 25. punkt, a nie 20., czy 17. Dużo pracy przed nami. Mamy przed sobą ważne spotkanie w Lidze Mistrzów i do niego teraz będziemy się przygotowywać.

Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii Rzeszów): Gratuluję chłopakom wygranych dwóch końcówek. To na pewno bardzo cieszy. Nie przeceniałbym jednak wartości tych pojedynków. Prawdziwa gra zaczyna się w play-offach. Teraz można wygrywać, przegrywać. Oczywiście, handicap własnej hali w rundzie play-off jest ważny, ale nikt nie będzie pamiętał o spotkaniach z rundy zasadniczej. My także koncentrujemy się na Lidze Mistrzów. Obydwa zespoły są w fazie budowy formy, schematów. Poziom meczu nie był zły. Nasza gra będzie się zmieniała na lepsze.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Źródło artykułu: