LŚ grupa B: Iran ponownie zaskakuje!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Coraz odważniej poczyna sobie w rozgrywkach Ligi Światowej reprezentacja Iranu prowadzona przez Julio Velasco. Siatkarze z Bliskiego Wschodu pokonali na wyjeździe Kubę.

W tym artykule dowiesz się o:

Chociaż reprezentacja Kuby nie jest debiutantem w Lidze Światowej, to tegoroczną edycję można w pewnym sensie nazwać przetarciem dla podopiecznych Orlando Samuelsa Blackwooda. Drużyna z "wyspy jak wulkan gorącej" doznała wielu poważnych osłabień kadrowych i obecnie ta sytuacja się na niej mści: Kubańczycy w "Światówce" ledwie zipią i na 9 rozegranych spotkań zwyciężyli tylko w jednym.

Teraz nauczkę kubańskim siatkarzom dali Irańczycy. W ostatnich tygodniach zespół Julio Velasco zaczął uchodzić za niespodziankę rozgrywek, bowiem spodziewać się można było, że debiutant w World League będzie dołował. Tymczasem argentyński charyzmatyczny szkoleniowiec po raz kolejny udowadnia swój trenerski geniusz.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Starcie Kuby z Iranem od pierwszych piłek było dość wyrównane. Już pierwsza partia została rozegrana na przewagi. Po objęciu prowadzenia gospodarze poczuli się bardzo pewnie przed własną publicznością i nie dawali dojść do słowa rywalom. - Koncentrowaliśmy się na zatrzymaniu Cepedy i cała drużyna pomagała w defensywie. To bardzo ważne, że zagraliśmy zespołowo - ocenił kapitan Irańczyków, Saeid Marouflakrani.

Kiedy Kubańczycy myślami mogli już pomału wędrować do szatni po zwycięstwie za trzy punkty, nastąpił nieoczekiwany dla nich zwrot akcji. Przyjezdni zaczęli dobrze zagrywać i serwować, z czym nie radzili sobie przyjmujący. - Wydaje mi się, że przegraliśmy przez bardzo słabe przyjęcie - stwierdził po meczu Blackwood.

Okazało się jednak, że to wcale nie koniec pokazu możliwości reprezentacji Iranu. Goście zaczęli poczynać sobie coraz śmielej i po czterech setach wyrównali stan rywalizacji. W decydującej odsłonie dały znać o sobie błędy własne, których więcej popełnili Kubańczycy.

Kuba - Iran 2:3 (26:24, 25:19, 19:25, 22:25, 14:16)

Kuba: Macias, Cepeda, Alfonso, Fiel, Bisset, Mesa, Gutierrez (libero) oraz Estrada, Leyva, Quintana, Fundora.

Iran: Gholami, Marouflakrani, Mousavi, Ghafour, Davoodi, Mobasheri, Zarif (libero) oraz Mahmoudi, Zarini, Mahdavi, Tashakori.

->>> WSZYSTKO O LIDZE ŚWIATOWEJ 2013

Drużyna M Z P Ratio set Ratio m. pkt Punkty
<a href="/siatkowka/reprezentacja-wloch">Włochy</a>
10
7
3
1.563
1.064
19
<a href="/siatkowka/reprezentacja-rosji-mezczyzn">Rosja</a>
10
7
3
1.563
1.056
19
<a href="/siatkowka/reprezentacja-niemiec">Niemcy</a>
10
5
5
1.105
0.985
17
<a href="/siatkowka/reprezentacja-serbii">Serbia</a>
10
5
5
1.000
0.966
16
<a href="/siatkowka/reprezentacja-iranu-mezczyzn">Iran</a>
10
5
5
0.952
1.035
15
<a href="/siatkowka/reprezentacja-kuby-mezczyzn">Kuba</a>
10
1
9
0.321
0.897
4
Źródło artykułu: