Mistrza poznamy w Rzeszowie? - zapowiedź dwumeczu Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

W sobotę i niedzielę odbędą się mecze nr 3 i 4 finału PlusLigi. Po dwóch spotkaniach rozegranych w Kędzierzynie-Koźlu w lepszej sytuacji są mistrzowie Polski, którzy rozegrają dwa mecze u siebie.

Po dwóch spotkaniach rozegranych w Kędzierzynie-Koźlu mamy remis 1:1. W pierwszym meczu finałowym triumfowała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Gospodarze, mimo wielu błędów, poradzili sobie z jeszcze słabiej grającą Asseco Resovią Rzeszów. Drugie spotkanie było zdecydowanie lepszym widowiskiem. Goście, chcąc zakończyć rywalizację u siebie, musieli wygrać to spotkanie. Resovia zwyciężyła w pierwszym secie, ale rywale wyrównali. Dwie kolejne partie należały już do mistrzów Polski.

Kolejne mecze odbędą się w "Twierdzy Rzeszów". Statystyka meczów ligowych na Podpromiu przemawia za gospodarzami (13 meczów wygranych we własnej hali na 14 rozegranych). Oprócz tego Resovia ma w swojej drużynie talizman w postaci Macieja Dobrowolskiego. W każdym finale w PlusLidze, w którym brał on udział, jego drużyna sięgała po tytuł: - Bardzo bym chciał, żeby ta moja finałowa passa nadal trwała. Na pewno Resovia jest w stanie obronić mistrzostwo Polski i nawet nie patrzę na to, czy jesteśmy stawiani przez innych w roli faworyta, czy nie. Mamy na tyle silny zespół, że jesteśmy w stanie tego dokonać - mówi rozgrywający Resovii.

Odwrotnie jest z Pawłem Zagumnym, który mistrzostwa nigdy nie zdobył. Za drużyną Daniela Castellaniego przemawia fakt, iż w fazie zasadniczej drużyna ta bardzo mocno postawiła się Resovii w jej hali, choć ostatecznie przegrała 2:3. Jak podkreśla , ZAKSA jest równie groźnym zespołem u siebie, jak i na wyjazdach: - Mamy świadomość, że wiele mówi się o naszej lepszej grze w Rzeszowie i atucie w postaci hali Podpromie. Myślę jednak, że dla ZAKSY to nie ma większego znaczenia. To jest zespół, który gra chyba najlepiej w PlusLidze w meczach wyjazdowych, dlatego nie możemy liczyć na to, że nasza hala będzie stanowiła dla nich jakąś barierę nie do przejścia - przyznaje amerykański przyjmujący.

Obydwa zespoły walczą o szóste mistrzostwo Polski w swojej historii. Czy Resovia obroni mistrzowski tytuł z przed roku? Czy ZAKSA zdoła im pokrzyżować plany? A może dojdzie do piątego spotkania w Kędzierzynie-Koźlu? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w najbliższy weekend.

Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle / sobota 13.04 godz. 13:00; niedziela 14.04 godz. 20:00

Komentarze (6)
avatar
lysy28
13.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
do boju RESOVIA!!!!!!!!!jutro świętujemy!!! 
avatar
Deschain
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Oczywiście wiele zależy od takich czynników jak: atrybut własnej hali, dyspozycja dnia, dyspozycja przeciwnika itp. I uważam że będzie zacięta rywalizacja. Liczę że ZAKSA ugra choć jedno zwycię Czytaj całość
avatar
rzeszowiak
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Każdy kibic Rzeszowa życzyłby sobie aby ten tytuł trafił w ręcę Resovii, ale Zaksa ma dobrego trenera i jest bardzo wymagającym rywalem.
Rzeszów w drodze do finału stoczył bardzo ciężkie boje
Czytaj całość
avatar
Soviak1905
12.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Obydwa mecze 3:1, ZAKSA nie ma szans w Rzeszowie.