O punkty, ale bez większych emocji - zapowiedź meczu PGE Skra - AZS PW

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

AZS Politechnika Warszawska chciałaby przerwać niechlubną passę, a PGE Skra Bełchatów - utrzymać zwycięską serię. Zwycięstwo ani jednych, ani drugich nie spowoduje rewolucji w tabeli PlusLigi.

AZS Politechnika Warszawska w I rundzie fazy zasadniczej pokonała PGE Skrę Bełchatów po emocjonującym meczu w wypełnionym po brzegi warszawskim Torwarze. Od tego czasu drużyna ze stolicy wygrała tylko dwa mecze, pojawiły się w jej szeregach także problemy kadrowe. - Cieszę się, że kontuzjowani gracze powracają do zdrowia, bo ich potrzebujemy - mówił po ostatnim (przegranym) meczu z Asseco Resovią Rzeszów Jakub Bednaruk. Do gry już podczas meczu w Bełchatowie wrócić ma Maciej Zajder, najlepszy blokujący drużyny, który pauzował ponad miesiąc.

Takiego szczęścia nie ma Skra, którą od dłuższego czasu prześladują kontuzje. Ostatnio Pawła Zatorskiego musiał zastępować na pozycji libero Kacper Turoboś, na zdrowie narzeka także Konstantin Cupković, problemy miał Mariusz Wlazły, ale ostatecznie zdążył powrócić na mecz z Effectorem. - W tym roku mamy tyle pecha, że aż prosi się zapytać: ile jeszcze? Od dość długiego czasu nie możemy nawet trenować pełnym składem. Zawsze ktoś gdzieś tam wypadnie. Ciężko nam w tej sytuacji, ale robimy wszystko, żeby grać jak najlepiej - zastanawiał się kapitan bełchatowskiej drużyny.

Nie bez problemów Skra pokonała zespół z Kielc, w końcu po czterech porażkach odbiła się od dna. Choć mecz z AZS raczej nic nie zmieni w układzie tabeli, siatkarze zapowiadają walkę. - Fajnie by było zacząć play-off nie mając już w głowie pasma porażek. Będziemy za wszelką cenę starali się wygrać, bo teraz już nie ma nieważnych meczów - zapewnił Karol Kłos.

- To będzie mecz, w którym będziemy chcieli grać jak najlepiej, bo tylko dobrą grą możemy budować pewność siebie i napędzać siebie nawzajem. Będziemy chcieli wygrać mimo że raczej żadnych szans na zmianę pozycji w tabeli nie mamy - dodał Michał Winiarski. Skra traci punkt do Resovii, która w niedzielę zmierzy się z Lotosem Trefl Gdańsk.

Czy Skra zdoła się zrewanżować za porażkę w Warszawie? A może Inżynierowie sprawią niespodziankę i jeszcze raz pokonają wicemistrza Polski? Przekonamy się już w sobotę o godzinie 17.00.

PGE Skra Bełchatów - AZS Politechnika Warszawska / 09.02.2013, godz. 17:00

Źródło artykułu: