Crvena Zvezda ma pretensje do ZAKSY

W środę zakończyła się faza grupowa siatkarskiej Ligi Mistrzów. W ostatniej kolejce tego etapu prestiżowych rozgrywek Crvena Zvezda Belgrad przegrała przed własną publicznością 1:3 z Trentino Volley.

Włoski klub był zdecydowanym faworytem w spotkaniu z "czerwoną latarnią" tabeli grupy C Ligi Mistrzów. Mimo wszystko trener ekipy ze stolicy Serbii zapowiadał przed meczem walkę o zwycięstwo. Jednak z drugiej strony jeszcze przed wyjściem swoich zawodników na parkiet dał do zrozumienia, że o sukces będzie niezwykle trudno. Winą za to obarczył... ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, z którą jego podopieczni przegrali w ubiegłym tygodniu w stosunku 0:3.

- Zawsze robimy wszystko, co w naszej mocy, aby właściwie ugościć przeciwników. W Polsce znaleźliśmy się w zimnym hotelu, bez ogrzewania, pomimo że temperatura na zewnątrz budynku wynosiła minus dziesięć stopni. Miałem obawy, iż ktoś się może rozchorować i moje przeczucie sprawdziło się. Mihajlo Mitić, Milan Perić, Filip Vujić oraz Nemanja Jakovljević mają gorączkę. Wszyscy oni są w kadrze meczowej, ale nie wiadomo, na ile będą zdolni do gry - powiedział bałkańskim mediom Dusko Nikolić przed spotkaniem z Trentino Volley.

Źródło artykułu: